do tłumaczy przysięgłych
Thread poster: emis
emis
emis
English to Polish
+ ...
Nov 20, 2003

Proszę o kilka informacji dotyczących uwierzytelniania cudzych tłumaczeń. Dotychczas nie zdarzyło mi się uwierzytelniać (zawsze zajmowałam się tekstem od początku do końca), więc nie bardzo orientuję się w kwestiach technicznych. Powiedzmy, że sprawdzanie zgodności tłumaczenia z oryginałem mamy już za sobą.
Jak wygląda tutaj formułka na pierwszej stronie (przy tłumaczeniu np.: tłumaczenie z j. angielskiego oryginału dokumentu)?
Czy mam prawo wymagać tekstu
... See more
Proszę o kilka informacji dotyczących uwierzytelniania cudzych tłumaczeń. Dotychczas nie zdarzyło mi się uwierzytelniać (zawsze zajmowałam się tekstem od początku do końca), więc nie bardzo orientuję się w kwestiach technicznych. Powiedzmy, że sprawdzanie zgodności tłumaczenia z oryginałem mamy już za sobą.
Jak wygląda tutaj formułka na pierwszej stronie (przy tłumaczeniu np.: tłumaczenie z j. angielskiego oryginału dokumentu)?
Czy mam prawo wymagać tekstu tłumaczenia w wersji elektronicznej, żeby móc szybko nanieść ewentualne poprawki i nie bawić się w przepisywanie przykładowo kilkudziesięciostronicowej umowy? Poza tym wygląd zwykłego tłumaczenia jest inny niż przysięgłego, nie ma tam np. znaków uniemożliwiających dopisywanie, formułki na końcu etc. Czy w związku z tym istnieje konieczność "przerobienia" tekstu komputerowo, czy może praktyka w tym zakresie wygląda inaczej. Proszę o Państwa opinie i inne przydatne rady.
Z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam,
Edyta Misiura
Collapse


 
Uwe Kirmse
Uwe Kirmse  Identity Verified
Local time: 00:12
Polish to German
+ ...
Kilknij na dole :-) Nov 20, 2003

http://www.proz.com/topic/14234

Nie jest to pełna odpowiedź na Twoje pytania, ale są tam poruszane też inne aspekty zagadnienia.

[Edited at 2003-11-20 16:53]


 
emis
emis
English to Polish
+ ...
TOPIC STARTER
dzięki Nov 20, 2003

Dzięki, ale już to widziałam. Wiem też dobrze, że jest to normalna praktyka dozwolona przepisami rozporządzenia. Ale przepisy nie regulują szczegółowych kwestii technicznych,o których nie ma mowy również w "Kodeksie tłumacza przysięgłego" TEPISU. Więc jak to wygląda zapewne wiedzą niektórzy z Prozaków i Prozanek, którzy mieli do czynienia z uwierzytelnianiem obcych tłumaczeń. Stąd liczę na Waszą życzliwą pomoc.

 
Uwe Kirmse
Uwe Kirmse  Identity Verified
Local time: 00:12
Polish to German
+ ...
Czy masz prawo... Nov 20, 2003

emis wrote:
...Czy mam prawo wymagać tekstu tłumaczenia w wersji elektronicznej, żeby móc szybko nanieść ewentualne poprawki i nie bawić się w przepisywanie przykładowo kilkudziesięciostronicowej umowy?

Przeciez zadne prawo Ci tego nie zabrania, wiec prawo takie masz. Inna sprawa, czy klient posiada te wersje i czy chce udostepnic. Moze masz tylko podbic na papierze.
Poza tym wygląd zwykłego tłumaczenia jest inny niż przysięgłego, nie ma tam np. znaków uniemożliwiających dopisywanie, formułki na końcu etc. Czy w związku z tym istnieje konieczność "przerobienia" tekstu komputerowo, czy może praktyka w tym zakresie wygląda inaczej. ...

Oczywiscie lepiej jest przerobic komputerowo i potem wydrukowac i podbic tak samo jak wlasne tlumaczenie - chyba ze tekst jest dostepny tylko na papierze. Jesli bez przerobki nie nadaje sie do uwierzytelniennia, musisz albo odmowic albo wniesc poprawki odrecznie, najlepiej z omowieniem na koncu dokumentu lub na dolaczonej stronie.

Jedyny problem w tym wszystkim jest ten, ze klienci przychodza z tlumaczeniem na papierze i zadaja pieczatki. (Zakladam oczywiscie, ze oryginal jest dostepny dla Ciebie.) No i problem, czy musisz miec to zlecenie za wszelka cene. Jesli masz przepisywac, skanowac itp., zazadaj cene taka sama jak za tlumaczenie lub nawet wyzsza, a sprawa sie zalatwi sama. A jak tlumaczenie jest dobre (z czym sie jeszcze nie spotkalem, to podbij, wstaw kreseczki itp. dlugopisem i skasuj ile uwazasz

No to teraz staralem sie troche odpowiedziec na Twoje pytania. Wprawdzie jestem tlumaczem w Niemczech, ale to, o co pytasz, to akurat nie jest sprawa przepisow, wiec nie ma roznicy, czy Niemcy czy Polska.


 
Magda Dziadosz
Magda Dziadosz  Identity Verified
Poland
Local time: 00:12
Member (2004)
English to Polish
+ ...
PRZEPISYWANIE ??? Nov 20, 2003

Nie jestem tłumaczem przysięgłym, ale wielokrotnie zdarzało mi się tłumaczyć dokumenty, a następnie 'uwierzytelniać' je, po prostu dlatego, że jakiś mój stały klient wyjątkowo potrzebował akurat tłumaczenia przysięgłego.

W takiej sytuacji zawsze drukuję dokument od razu w formie 'przysięgłej', tzn. z miejscem na pieczątki w nagłówku, na końcu, na każdej stronie etc. ZAWSZE uzgadniam to najpierw z przysięgłym, który będzie to poświadczał, ponieważ nie
... See more
Nie jestem tłumaczem przysięgłym, ale wielokrotnie zdarzało mi się tłumaczyć dokumenty, a następnie 'uwierzytelniać' je, po prostu dlatego, że jakiś mój stały klient wyjątkowo potrzebował akurat tłumaczenia przysięgłego.

W takiej sytuacji zawsze drukuję dokument od razu w formie 'przysięgłej', tzn. z miejscem na pieczątki w nagłówku, na końcu, na każdej stronie etc. ZAWSZE uzgadniam to najpierw z przysięgłym, który będzie to poświadczał, ponieważ niektórzy stemplują formułkę (a pieczęcie te mają różną wielkość), niektórzy żądają jej wpisania w odpwiednim miejscu i przybijają tam jeszcze inny stempel, etc. Każdy ma swój, nieco odmienny styl. Jeżeli jest taka możliwość, to oczywiście wysyłam tekst elektronicznie, ponieważ nie wyobrażam sobie, żeby takie tłumaczenie można było PRZEPISYWAC - przecież to jest otwarcie drzwi dla nowych błędów!!

Być może się mylę, ale moim zdaniem poświadczanie przez tłumacza przysięgłego NIE polega na poprawianiu błędów - to nie jest weryfikacja. Jeśli są błędy - nie ma poświadczenia. Krótka piłka. Owszem, jeśli coś jest nie tak, JA to natychmiast poprawiam, ale tego typu tłumaczenia na ogół sprawdzam milion razy, ponieważ gdyby było tam dużo błędów - nikt by już nie chciał poświadczać moich tłumaczeń.

Tłumaczenia przysięgłe to poważna sprawa i trzeba to traktować poważnie. Nigdy nie miałam żadnego problemu z tym, że uprzysięglony kolega stawia wymagania co do wyglądu dokumentu lub każe to czy tamto poprawić, zawsze też uważałam, że to moim (jako klienta zgłaszającego się po uwierzytelnieie) obowiązkiem jest zadbanie o to, żeby po dokładnym przeczytaniu przysięgły musiał jedynie przystawić stempel.

Moje 3 grosze,
Magda
Collapse


Yvyty
 
Uwe Kirmse
Uwe Kirmse  Identity Verified
Local time: 00:12
Polish to German
+ ...
Oczywiscie masz racje, Magdo, ale... Nov 20, 2003

...z Twojego punktu widzenia, kiedy klient zglasza sie do Ciebie.

Pytanie bylo jednak z punktu widzenia tlumacza przysieglego, do ktorego klient przychodzi z papierkiem, pod ktorym chce pieczatke, a chcialby zaplacic mniej niz za tlumaczenie, bo sam to sobie zrobil (np.).
A tu znowu masz racje, sa bledy - nie ma poswiadczenia. Kiedy dostane tlumaczenie w postaci pliku, moge poprawic i podbic jako swoje, zaplata to juz inna sprawa.
Ale jesli ktos chce zlecenia za wszelka
... See more
...z Twojego punktu widzenia, kiedy klient zglasza sie do Ciebie.

Pytanie bylo jednak z punktu widzenia tlumacza przysieglego, do ktorego klient przychodzi z papierkiem, pod ktorym chce pieczatke, a chcialby zaplacic mniej niz za tlumaczenie, bo sam to sobie zrobil (np.).
A tu znowu masz racje, sa bledy - nie ma poswiadczenia. Kiedy dostane tlumaczenie w postaci pliku, moge poprawic i podbic jako swoje, zaplata to juz inna sprawa.
Ale jesli ktos chce zlecenia za wszelka cene (bo niektorzy musza, zeby miec nie tylko na chleb, ale tez na szampan i kawior), no to wchodzi tez w rachube przepisanie i udawanie, ze jest to poswiadczenie czyjegos tlumaczenia, tzn. naliczenie smiesznej kwoty - kwoty ustawowej za poswiadczenie czyjegos tlumaczenia. I tego przypadku pytanie dotyczylo.
Oczywiscie zgadzam sie z Toba zupelnie, ze taka kwote powinno sie naliczyc tylko w przypadku stawienia pieczatki pod gotowym wydrukiem. Powinno sie, ale w zyciu bywa roznie, poprzecznie i podluznie W wyniku calej procedury powstaje tlumaczenie uwierzytelnione, a chodzi juz tylko o to, co napisac na rachunku.
Collapse


 
Magda Dziadosz
Magda Dziadosz  Identity Verified
Poland
Local time: 00:12
Member (2004)
English to Polish
+ ...
Chyba nie bardzo rozumiem problemy przysięgłych... Nov 20, 2003

..w moim prostym umyśle sprawa jest prosta :
- jeśli ktoś potrzebuje stempla pod już przetłumaczonym dokumentem, to niezależnie kto to tłumaczył, przysięgły czyta i jeśli jest OK stempluje, jeśli nie to każe poprawić;
- jeśli ma ochotę tłumaczyć, przepisywać, a może nawet tańczyć i śpiewać przy tym, za stawkę ministerialną za poświadczenie - Bóg z nim, pewnie długo w tym zawodzie nie pociąg
... See more
..w moim prostym umyśle sprawa jest prosta :
- jeśli ktoś potrzebuje stempla pod już przetłumaczonym dokumentem, to niezależnie kto to tłumaczył, przysięgły czyta i jeśli jest OK stempluje, jeśli nie to każe poprawić;
- jeśli ma ochotę tłumaczyć, przepisywać, a może nawet tańczyć i śpiewać przy tym, za stawkę ministerialną za poświadczenie - Bóg z nim, pewnie długo w tym zawodzie nie pociągnie.

Ja pytanie Edyty zrozumiałam bardziej jako techniczne - to miejsce na stemple, formułka, jak technicznie rozwiązać kwestę poprawek. W końcu właściwie w każdym tekście coś się da poprawić - więc pewnie, że drobne rzeczy można poprawić na własnym komputerze, a kienta uprzedzić jak ma wyglądać dokument przedstawiony do poświadczenia (jeśli przynosi tylko wydruk), to dla mniej raczej kwestia zorganizowania pracy ku obopólnej korzyści.

M.
Collapse


 
KORNELIA ZWIÓR-HOŁENKO
KORNELIA ZWIÓR-HOŁENKO  Identity Verified
Local time: 00:12
English to Polish
+ ...
tłumaczenie dostarczone do uwierzytelnienia musi być bezbłędne Nov 25, 2003

1. Po pierwsze primo, uwierzytelnienie wymaga porównania z oryginałem. KONIECZNIE.

2. Po drugie, Uwe – za usługi tłumacza przysięgłego obowiązują stawki ustawowe – niestety (http://tepis.org.pl/biuletyn/51/stawki.htm ).

3. Znaki uniemożliwiające dopisywanie – a czy ktoś jeszcze stosuje takie znaki w tłumaczeniach pisanych na komputerze? Każdy dopisek
... See more
1. Po pierwsze primo, uwierzytelnienie wymaga porównania z oryginałem. KONIECZNIE.

2. Po drugie, Uwe – za usługi tłumacza przysięgłego obowiązują stawki ustawowe – niestety (http://tepis.org.pl/biuletyn/51/stawki.htm ).

3. Znaki uniemożliwiające dopisywanie – a czy ktoś jeszcze stosuje takie znaki w tłumaczeniach pisanych na komputerze? Każdy dopisek rzucałby się w oczy.

4. Formułka: Ja stosuję taką oto formułkę (zależnie od tego, czy tłumaczę tekst = np. draft umowy, czy też dokument = tekst opatrzony podpisami, pieczęciami, etc.):

Uwierzytelnienie tłumaczenia dokumentu LUB tekstu sporządzonego w języku angielskim wykonał(a) mgr fil. ang. Kornelia Zwiór-Hołenko, tłumacz przysięgły języka angielskiego przy Sądzie Okręgowym w Poznaniu, z siedzibą w Poznaniu...

Natomiast tłumaczenia własne opatruję następującą formułką:
Tłumaczenie przysięgłe dokumentu LUB tekstu sporządzonego w języku angielskim wykonała ...etc

Gdyby mi przyszło przyjąć do uwierzytelnienia obce tłumaczenie na angielski – do czego dotychczas nie doszło, bo żadne nie było dość poprawne – to formułę napisałabym chyba tak:
Translation of a document/text made out in Polish, certified by …etc.

3. Wersja elektroniczna: do uwierzytelnienia przyjmuję tylko wersje elektroniczne – z uwagi nie tylko na ułatwienia (nie trzeba przepisywać ryzykując powstanie nowych błędów) ale także ze względów estetycznych: ew. poprawki na papierze musiałaby zostać jeszcze „zatwierdzone” parafkami – a to już powoduje mnogość „krzaczków”. Takie tłumaczenie byłoby nieestetyczne i wyglądałoby bardzo niepoważnie.
Jeżeli ktoś próbuje mnie przekonać do przyjęcia do uwierzytelnienia wydruku cudzej pracy, proszę o przysłanie jej faksem żeby się temu przyjrzeć i jeżeli trzeba poprawić coś grubszego, to na faksie nanoszę poprawki/część poprawek a potem przesyłam klientowi, i jego z kolei próbuję przekonać, żeby to tłumaczenie zlecił fachowcowi. Najlepiej mnie. Zazwyczaj się to udaje (kwestia osobniczej podatności na perswazję).

Jest jeszcze jeden – wcale nie gorszy - powód: kwestia formatu. Na każdym tłumaczeniu musi być miejsce na informację o tłumaczu i kierunku tłumaczenia (to co podałam wyżej - u mnie jest to u góry każdej strony), numerację stron, formułę uwierzytelniającą oraz informację o cenie lub zastosowanej stawce (u dołu ostatniej strony) http://www.autogaz.pl/2.%20Reg%20nr%2067.pdf .

5. Na koniec, garść przepisów i dobrych rad:
Rozp. w spr. wynagrodzenia tłumaczy przysięgłych,
„par. 3: Za sprawdzenie i zaświadczenie dostarczonego tłumaczenia [...] wynagrodzenie wynosi 50% stawki przewidzianej za tłumaczenie [...].”
A więc sprawdzenie i zaświadczenie tak, ale poprawianie cudzych błędów nie należy już do obowiązków tłumacza przysięgłego. Może więc przyjąć ale nie musi. ergo jak trezba cośpoprawić, należy wziąć stawkę jak za tłumaczenie (czemu nie zawsze o tym pamiętam?.

Kodeks tłumacza sądowego (nie są to przepisy lecz raczej bardzo dobre rady):
„par. 61 – Uwierzytelnienie dostarczonego tłumaczenia
Decyzję o uwierzytelnieniu lub nieuwierzytelnieniu dostarczonego tłumaczenia pozostawia się do wyłącznego uznania tłumacza.
(Komentarz: Tłumacz przysięgły ma prawo do uwierzytelniania tekstów dostarczonych i sporządzonych przez osoby trzecie. Dostarczony tekst powinien spełniać w tym celu określone warunki. Przede wszystkim powinien być sporządzony w formie bezbłędnego maszynopisu, a następnie winien odpowiadać wszystkim wymogom w zakresie poprawności tłumaczenia.
Wszelkie błędy ortograficzne, gramatyczne lub stylistyczne wykluczają możliwość uwierzytelnienia tekstu. Decyzję w tej sprawie pozostawia się do wyłącznego uznania tłumacza.)”

Pozdrawiam
Kornelia Zwiór-Hołenko, tłumacz przysięgły od 1991
Collapse


 
emis
emis
English to Polish
+ ...
TOPIC STARTER
podziękowania Nov 28, 2003

Dziękuję wszystkim serdecznie za cenne uwagi.

 


To report site rules violations or get help, contact a site moderator:

Moderator(s) of this forum
Monika Jakacka Márquez[Call to this topic]

You can also contact site staff by submitting a support request »

do tłumaczy przysięgłych






Protemos translation business management system
Create your account in minutes, and start working! 3-month trial for agencies, and free for freelancers!

The system lets you keep client/vendor database, with contacts and rates, manage projects and assign jobs to vendors, issue invoices, track payments, store and manage project files, generate business reports on turnover profit per client/manager etc.

More info »
TM-Town
Manage your TMs and Terms ... and boost your translation business

Are you ready for something fresh in the industry? TM-Town is a unique new site for you -- the freelance translator -- to store, manage and share translation memories (TMs) and glossaries...and potentially meet new clients on the basis of your prior work.

More info »