o przysięgłych inaczej Thread poster: Anna Sznurawa
|
Dzień dobry. Moje pytanie jest może trochę nietypowe, ale na pewno ktoś z Was będzie znał odpowiedź. Czy tłumacz przysięgły (w Polsce, w polskim systemie) może wykonać tłumaczenie bezpłatnie (np. dla bliskiego przyjaciela), wpisać to jak należy do repertorium, zaznaczając oczywiście, że nie pobrał opłaty, i nikt się do tego nie przyczepi, żaden Urząd Skarbowy ani inna potwora? Po lekturze postów o Vacie i inych paradoksach prawno-podatkowych już sama nie wi... See more Dzień dobry. Moje pytanie jest może trochę nietypowe, ale na pewno ktoś z Was będzie znał odpowiedź. Czy tłumacz przysięgły (w Polsce, w polskim systemie) może wykonać tłumaczenie bezpłatnie (np. dla bliskiego przyjaciela), wpisać to jak należy do repertorium, zaznaczając oczywiście, że nie pobrał opłaty, i nikt się do tego nie przyczepi, żaden Urząd Skarbowy ani inna potwora? Po lekturze postów o Vacie i inych paradoksach prawno-podatkowych już sama nie wiem, czy mogę się posługiwać zdrowym rozsądkiem, czy wszędzie szukać dziury w całym... Dziękuję z góry za pomoc. Anka ▲ Collapse | | |
Andrzej Lejman Poland Local time: 11:46 Member (2004) German to Polish + ... Nie znam się na przysięgłych, | Jan 23, 2004 |
natomiast z punktu widzenia podatku dochodowego dla świętego spokoju należałoby zaksięgować dochód według normalnych stawek. Można oczywiście próbować potraktować to jako upominek dla klienta (w tym roku limit wartości został chyba zmniejszony do 50 zł), ale może być z tym więcej problemów, niż pożytku. Co więcej, jeżeli byłoby to tłumaczenie o znacznej wartości, również odbiorca powinien zapłacić podatek od darowizny. Może to bzrmi jak paranoja,... See more natomiast z punktu widzenia podatku dochodowego dla świętego spokoju należałoby zaksięgować dochód według normalnych stawek. Można oczywiście próbować potraktować to jako upominek dla klienta (w tym roku limit wartości został chyba zmniejszony do 50 zł), ale może być z tym więcej problemów, niż pożytku. Co więcej, jeżeli byłoby to tłumaczenie o znacznej wartości, również odbiorca powinien zapłacić podatek od darowizny. Może to bzrmi jak paranoja, ale NAJBEZPIECZNIEJ byłoby po prostu normalnie zaksięgować przychód, a obdarowany niech po prostu pokryje koszt podatku (chyba, że weźmiesz to na siebie). Pozdrawiam Andrzej ▲ Collapse | | |
Jerzy Czopik Germany Local time: 11:46 Member (2003) Polish to German + ... Wyslac do Niemiec/Francji czy gdzie badz | Jan 23, 2004 |
Mnie sie nikt nie pyta, czy wzialem za to pieniadze, czy nie. Repertorium prowadzic nie musze, wiec nic prostszego: wyslac tu (jesli na niemiecki), a wroci poczta Co prawda przyznaje uczciwie, ze sie troche rozpedzilem, bo nie musi oczywiscie chodzic o niemiecki. Jeslil we Francji czy w Anglii trzeba tez wpisywac do repertorium, to oczywiscie na nic ten pomysl. Jerzy
[Edited at 2004-01-23 12:50] | | |
SATRO Poland Local time: 11:46 German to Polish + ... Zdaje się, że nie... | Jan 23, 2004 |
Wiem, że moja siostra miała taki przypadek. Tłumaczyła dla jakiejś staruszki wniosek o odszkodowanie za prace przymusowe w czasie okupacji. Staruszka była sąsiadką, więc siostra chciała jej to zrobić za friko, ale przecież w tłumaczeniu trzeba napisać ile się za nie wzięło, a następnie wykazać to w skarbówce. Nie można ot tak sobie komuś czegoś dawać. Mogłabyś dać komuś w prezencie mieszkanie i uniknąć w ten sposób dużej ilości prowizji i podatków... ... See more Wiem, że moja siostra miała taki przypadek. Tłumaczyła dla jakiejś staruszki wniosek o odszkodowanie za prace przymusowe w czasie okupacji. Staruszka była sąsiadką, więc siostra chciała jej to zrobić za friko, ale przecież w tłumaczeniu trzeba napisać ile się za nie wzięło, a następnie wykazać to w skarbówce. Nie można ot tak sobie komuś czegoś dawać. Mogłabyś dać komuś w prezencie mieszkanie i uniknąć w ten sposób dużej ilości prowizji i podatków... Ale to trochę takie poparte słabymi faktami przypuszczenie... Stasek ▲ Collapse | |
|
|
Niestety nie | Jan 23, 2004 |
Nie jest to możliwe i jest to wyraźnie zabronione. Mam pismo Prezesa Sądu Wojewódzkiego w Warszawie z 18.10.1996 na ten temat powołujące się na stanowisko Ministra Sprawiedliwości w piśmie z dnia 1.10.1996., który stwierdza że "działanie takie jest nieprawidłowe". Tłumacz ma obowiązek pobrania wynagrodzenia i odnotowania tego w repertorium. Od wynagrodzenia należy się skarbowi państwa podatek od wynagrodzeń. Jedyne legalne rozwiązanie, jakie mi przychodzi do gło... See more Nie jest to możliwe i jest to wyraźnie zabronione. Mam pismo Prezesa Sądu Wojewódzkiego w Warszawie z 18.10.1996 na ten temat powołujące się na stanowisko Ministra Sprawiedliwości w piśmie z dnia 1.10.1996., który stwierdza że "działanie takie jest nieprawidłowe". Tłumacz ma obowiązek pobrania wynagrodzenia i odnotowania tego w repertorium. Od wynagrodzenia należy się skarbowi państwa podatek od wynagrodzeń. Jedyne legalne rozwiązanie, jakie mi przychodzi do głowy jest takie: jeżeli chcesz komuś zrobić prezent, to pobierz wynagrodzenie, zapłać za tę osobę podatek i oddaj resztę obdarowanemu Pozdrawiam Paweł [Edited at 2004-01-23 13:53]
[Edited at 2004-01-23 13:54] ▲ Collapse | | |
Niedawno na pl-p-t opisywano podobny przypadek. Ktoś przetłumaczył dokument swojemu bratu i wziął złotówkę zamiast 20 zł. Zmuszono go do zapłacenia podatku i kary, uzasadniajac to "uszczerbkiem dla Państwa". Jak sam podsumował: Pewnie bym wygral, ale kwota byla taka, ze nie bylo warto tracic czasu na odwolywanie sie.
[Edited at 2004-01-23 14:27] | | |
Anna Sznurawa Local time: 11:46 Spanish to Polish + ... TOPIC STARTER
Dziękuję Wam wszystkim za informacje. Szkoda, ale cóż, z systemem lepiej nie zadzierać... | | |
Z prawnego punktu widzenia jest to nieprawidlowe, ale zastanawiam sie w jaki sposob sprawdzana jest ilosc wykonanych tłumaczen z wpisami do repertorium, tz. czy nie mozna po prostu \' nie wpisac\' danej pozycji do ksiegi? Jak urzad skarbowy lub inna instytucja znajdzie klienta, ktory otrzymal\'gratisowe\' tlumaczenie? | |
|
|
Paweł Bartoszewicz ma rację, o piśmie tej treści wspominano na którychś tam warsztatach TEPIS. Nie wolno też brać stawki zaniżonej, bo wtedy także okrada się Skarb Państwa (czyli - upraszczając - nas, Kochani; ergo - to my jesteśmy tym skarbem) O sprawach podatków etc., interesujących tłumaczy, można poczyta�... See more Paweł Bartoszewicz ma rację, o piśmie tej treści wspominano na którychś tam warsztatach TEPIS. Nie wolno też brać stawki zaniżonej, bo wtedy także okrada się Skarb Państwa (czyli - upraszczając - nas, Kochani; ergo - to my jesteśmy tym skarbem) O sprawach podatków etc., interesujących tłumaczy, można poczytać w różnych biuletynach online TEPIS: www.tepis.org.pl KZH ▲ Collapse | | |
technicznie rzecz biorąc jest wyjście | Feb 2, 2004 |
Od tego znajomego możesz wziąć tylko koszt Twoich podatków (Vat + dochodowy), jakie musisz odprowadzić z tytułu wykonania tłumaczenia a resztę dać mu w prezencie. KZH | | |
harbasz Luxembourg Local time: 11:46 English to Polish + ...
anglista wrote: Nie wolno też brać stawki zaniżonej, bo wtedy także okrada się Skarb Państwa (czyli - upraszczając - nas, Kochani; ergo - to my jesteśmy tym skarbem ) co do tego to nie jestem do końca pewny. otóż podczas ostatnich warsztatów STP w Gdańsku, pani z sądu twierdziła, że jak najbardziej dozwolone jest branie niższych stawek. Stawki wyznaczone przez ministra są stawkiami maksymalnymi. Wcześniej też mi się zdawało, że stawka jest sztywna, teraz mam wątpliwości. | | |
czyżby jednak..??? | Feb 5, 2004 |
Grzegorz Harbaszewski wrote: podczas ostatnich warsztatów STP w Gdańsku, pani z sądu twierdziła, że jak najbardziej dozwolone jest branie niższych stawek. Stawki wyznaczone przez ministra są stawkiami maksymalnymi. Tym natchniona, zajrzałam do przepisów http://www.koma-tłumaczenia.com/taryfat.htm "...1) za stronicę tłumaczenia na język polski: a) z języka angielskiego, niemieckiego, francuskiego i rosyjskiego do 1,3% ..." Skoro "DO 1,3%" kwoty bazowej, to chyba należy to rozumieć, że można pobierać KAŻDĄ KWOTĘ X, gdzie 0 < X < 1,3%KB, a może nawet X może być równe 0. Ha! Teraz konia z rzędem temu, co nas wyprowadzi z tego mętliku informacji. Czy jest prawnik na sali? KZH | |
|
|
Jestem zdziwiona... | Feb 14, 2004 |
Jak długo sięgam pamięcią (czyli od 1986r.), stawki umieszczane w rozporządzeniach zawsze były stawkami maksymalnymi (chwilowo nie mogę znaleźć na półce rozporządzenia z 1986r., ale gotowa jestem przysiąc, że tak było). Fakt, że wszyscy stosowali stawkę maksymalną, wynikał ze zdrowego instynktu samozachowawczego. To w ostatnich latach się pokręciło, i wynika to chyba z uznania przez prawodawcę stanu faktycznego. Widać to w... See more Jak długo sięgam pamięcią (czyli od 1986r.), stawki umieszczane w rozporządzeniach zawsze były stawkami maksymalnymi (chwilowo nie mogę znaleźć na półce rozporządzenia z 1986r., ale gotowa jestem przysiąc, że tak było). Fakt, że wszyscy stosowali stawkę maksymalną, wynikał ze zdrowego instynktu samozachowawczego. To w ostatnich latach się pokręciło, i wynika to chyba z uznania przez prawodawcę stanu faktycznego. Widać to wyraźnie w projekcie nowej ustawy (http://www.tepis.org.pl/biuletyn/47/ustawa.htm): "Art. 16. 1. Wynagrodzenie za czynności tłumacza publicznego ustala, z zastrzeżeniem ust. 2 i 3, umowa ze zleceniodawcą lub zamawiającym wykonanie oznaczonego tłumaczenia. 2. Minister Sprawiedliwości określi, w drodze rozporządzenia, stawki wynagrodzenia za czynności tłumacza publicznego wykonane na żądanie organów, o których mowa w art. 14, mając na względzie stopień trudności i zakres tłumaczenia. 3. Minister właściwy do spraw szkolnictwa wyższego może określić, w drodze rozporządzenia, stawki maksymalne za czynności tłumaczy publicznych inne niż wymienione w ust. 2, przy uwzględnieniu stopnia trudności i zakresu tych czynności." Znowu mowa o stawkach maksymalnych, ale jakoś tak półgębkiem, prawda? ▲ Collapse | | |
Jak to jest z tymi stawkami??? | Feb 14, 2004 |
Hm, czy ktos moze mnie oswiecic w tej kwestii? Czy urzedowe stawki sa minimalne czy tez maksymalne? Przysieglym jestem od roku i na kontroli repertorium dostalam reprymende, ze zawyzylam stawke urzedowa o zdeje sie 1,20 PLN (z czystego lenistwa). A wiec jak mniemam, dla mojego sadu stawki urzadoweto stwaki maksymalne???? anglista wrote: Nie wolno też brać stawki zaniżonej, bo wtedy także okrada się Skarb Państwa (czyli - upraszczając - nas, Kochani; ergo - to my jesteśmy tym skarbem ) co do tego to nie jestem do końca pewny. otóż podczas ostatnich warsztatów STP w Gdańsku, pani z sądu twierdziła, że jak najbardziej dozwolone jest branie niższych stawek. Stawki wyznaczone przez ministra są stawkiami maksymalnymi. Wcześniej też mi się zdawało, że stawka jest sztywna, teraz mam wątpliwości. [/quote] | | |