Pages in topic: < [1 2] | CV umieszczone na proz szaleje po necie Thread poster: Wojciech Wołoszyk
| Wit Local time: 14:33 English to Polish + ...
Nie jest to, co prawda, rozwiązanie JUŻ powstałego problemu, ale jeśli kto chce być "częściowo w ciąży" tzn. nie udostępniać publicznie dostępnej informacji robotom (a zatem i wyszukiwarkom), to może zaszyfrować CV jako dokument Worda -- będzie ono nadal widoczne w wyszukiwarce pod swoją NAZWĄ, ale TREŚCI CV wyszukiwarka nie zobaczy. Aby zobaczył ją jednak klient należy w profilu umieści... See more Nie jest to, co prawda, rozwiązanie JUŻ powstałego problemu, ale jeśli kto chce być "częściowo w ciąży" tzn. nie udostępniać publicznie dostępnej informacji robotom (a zatem i wyszukiwarkom), to może zaszyfrować CV jako dokument Worda -- będzie ono nadal widoczne w wyszukiwarce pod swoją NAZWĄ, ale TREŚCI CV wyszukiwarka nie zobaczy. Aby zobaczył ją jednak klient należy w profilu umieścić hasło do CV, to o które Word poprosi przy otwieraniu dokumentu. Uwaga na marginesie: ze względu na słabą jakość szyfrowania MS (przynajmniej w starszych wersjach MS Office), bez hasła też można taki dokument odczytać HTH, Witek ▲ Collapse | | | vladex Local time: 14:33 Polish + ... ja rozumiem :-) | Sep 2, 2004 |
Joanna Krahelska wrote: tylko nadal sie dziwie, teraz podwojnie bo jakos nikt nie rozumie o co mi chodzilo... Pociesz się, że ja cię rozumiem Akurat mnie na razie nie zarzucają tony papierków zaadresowanych moim imieniem i nazwiskiem (nie mówię o spamie e-mailowym, choć tu też jest różnie na różnych kontach), poza nagabywaniami TP SA, abym nie korzystał z innych prefiksów, ale rozumiem, że można chcieć mieć kota Schroeddingera (żywego i martwego jednocześnie)... Tj. chcieć mieć umieszczoną wersję elektroniczną CV zawierającą dane osobowe, do których dostęp jest utrudniony tak, aby dostały się w ręce osób jakoś przebranych. Co prawda, nie wiem, co to daje w praktyce (chyba że jest się np. nauczycielem i ma się perspektywę uczniów rzucających petardami pod okno albo robiącymi głuche telefony o czwartej nad ranem), bo chyba raczej nie ma automatów do wyszukiwania adresów pocztowych i wysyłania papierowych listów z bzdurami. Telemarketerzy, według moich obserwacji, też nie są jakoś niebywale natrętni. Jeśli zaś ktoś zadaje sobie trud, żeby wysyłać listy skierowane do tłumaczy, to i tak znajdzie takie witryny, z których można ściągnąć twoją wizytówkę... Co do publiczności danych publikowanych w internecie, to np. są agencje tłumaczeń, którym podaję NIP, nr konta i parę innych danych, których nie chciałbym udostępniać byle komu i - jak widzę, dane te nie są wyłapywane przez gógla... Tak czy inaczej, chyba najlepiej w miejscach o niezaszyfrowanym dostępie umieszczać tylko te dane, których publiczność jesteśmy w stanie stolerować. Jeśli ktoś chce, abyś dla niego tłumaczyła, to i tak się z tobą skontaktuje, nawet gdy będzie znał tylko twój e-mail i wiedział, że mieszkasz w Polsce. Do zachęcenia go do tłumaczenia nie potrzebujesz ujawniać imion rodziców i ulicy, na której mieszkasz, a dane do umowy możesz dosłać indywidualnie | | |
vladex wrote: Co do publiczności danych publikowanych w internecie, to np. są agencje tłumaczeń, którym podaję NIP, nr konta i parę innych danych, których nie chciałbym udostępniać byle komu i - jak widzę, dane te nie są wyłapywane przez gógla... Tak czy inaczej, chyba najlepiej w miejscach o niezaszyfrowanym dostępie umieszczać tylko te dane, których publiczność jesteśmy w stanie stolerować. Jeśli ktoś chce, abyś dla niego tłumaczyła, to i tak się z tobą skontaktuje, nawet gdy będzie znał tylko twój e-mail i wiedział, że mieszkasz w Polsce. Do zachęcenia go do tłumaczenia nie potrzebujesz ujawniać imion rodziców i ulicy, na której mieszkasz, a dane do umowy możesz dosłać indywidualnie uff jak milo... nareszcie w sumie nie chodzilo mi o ochrone moich danych, te ktore naprawde chce chronic sa bezpieczne chodzilo (w miare rozwoju tej dziwacznej dyskusji) o dwie sprawy: o ten nieszczesny \"publiczny charakter zasobow sieciowych\", przez niektorych rozumiany jakos zupelnie inaczej niz przeze mnie (a ja naprawde nie jestem nowa w cyberspace...) no i jeszcze o calkowite, dla mnie zdumiewajace, nierozroznianie dwoch pojec, \"profile\" oraz \"cv\" to dziwne, mnie sie zawsze wydawalo ze klienci trafiaja do mnie przez moj profil, nie przez moje cv (trasa: wyszukiwarka > profil czy wizytowka > ewentualnie downloadowane cv albo kontakt mailowy) zreszta support zawiadomil mnie, ze na stronie rejestracji zamiesci info, ze w googlu moze sie znalezc link bezposrednio do cv - takie ostrzezenie, wiec w sumie victoria (hehe) | | | PAS Local time: 14:33 Polish to English + ... A gdyby tak... | Sep 2, 2004 |
Zrobić sobie wydruk swojego CV, zeskanować i zamieścić na prozie jotpega? Można od biedy wkleić do Worda, jeśli ma więcej niż jedną stronę. | |
|
|
Wojciech Wołoszyk Poland Local time: 14:33 Member (2006) Polish to English + ... TOPIC STARTER mail do ProZ Support podziałał | Sep 2, 2004 |
List skierowany bezpośrednio do ProZ.com Support podziałał. CV zostało wykasowane, a chociaż w Googlu wyskakuje link to jest juz martwy. Te dane zaś, które nadal są widoczne znikną za jakiś czas. jednak pomimo faktu, ze wszystko jakoś szybko i szczęśliwie się skończyło tez mam wrażenie, jak poniektórzy z przedmówców, że jakis przesiew powinien być. Potencjalny zamwiajacy powienien się pofatygować bezposrednio na strone ProZ, żeby mieć wgląd do pełnych danych. Jak ju�... See more List skierowany bezpośrednio do ProZ.com Support podziałał. CV zostało wykasowane, a chociaż w Googlu wyskakuje link to jest juz martwy. Te dane zaś, które nadal są widoczne znikną za jakiś czas. jednak pomimo faktu, ze wszystko jakoś szybko i szczęśliwie się skończyło tez mam wrażenie, jak poniektórzy z przedmówców, że jakis przesiew powinien być. Potencjalny zamwiajacy powienien się pofatygować bezposrednio na strone ProZ, żeby mieć wgląd do pełnych danych. Jak już wspomniałem zapoczatkowując ten wątek to "wyskakikiwanie" mojego CV w googlu jest karą za moje gapiostwo i nauczka na przyszłość. Zastanawiam sie jeszcze jednak w ilu miejscach dzieją się takie rzeczy. O omawianym przypadku dowiedziałem się wyłącznie dzieki uprzejmosci nieznajomej całkowiciew mi osoby, której chciało się wykręcić mój nr telefonu komórkowego zdobyty oczywiście z CV Pomysł z jpg nie jest zły pozdrawiam Wojtek ▲ Collapse | | | podziekowania ;) | Sep 2, 2004 |
Wojciech Wołoszyk wrote: Zastanawiam sie jeszcze jednak w ilu miejscach dzieją się takie rzeczy. hmm... dowcip polega wlasnie na tym, ze w niewielu z czyms takim spotkalam sie pierwszy raz w zyciu, a zaczynalam w czasach, kiedy ta netowa awareness byla znacznie mniejsza (choc z drugiej strony wyszukiwarki tez byly mniej sprytne) i dlatego wlasnie tak sie zdziwilam prozowymi praktykami, i dlatego musialam wysluchac pouczen skadinad dziekuje wszystkim za pouczenia, gdyby jeszcze nie byly wyglaszane tak strasznie ex cathedra... | | | Pages in topic: < [1 2] | To report site rules violations or get help, contact a site moderator: You can also contact site staff by submitting a support request » CV umieszczone na proz szaleje po necie CafeTran Espresso | You've never met a CAT tool this clever!
Translate faster & easier, using a sophisticated CAT tool built by a translator / developer.
Accept jobs from clients who use Trados, MemoQ, Wordfast & major CAT tools.
Download and start using CafeTran Espresso -- for free
Buy now! » |
| Trados Business Manager Lite | Create customer quotes and invoices from within Trados Studio
Trados Business Manager Lite helps to simplify and speed up some of the daily tasks, such as invoicing and reporting, associated with running your freelance translation business.
More info » |
|
| | | | X Sign in to your ProZ.com account... | | | | | |