Pages in topic: [1 2] > |
Jak zabezpieczyć komputer przed ekscesami napięcia... Thread poster: Himawari
|
Himawari Poland Local time: 06:47 English to Polish + ...
Witam, tego lata była w moim mieście burza, a w jej rezultacie lokalne sklepy ze sprzętem IT zrobiły świetny interes na zasilaczach... Ja wymieniłam zasilacz w drukarce, poza tym musiałam wymienić ruter, bo zbzikował po przejściach. Pytanie pierwsze: czy jest jakaś rozsądna droga zabezpieczenia się przed czymś takim? Nie liczę na to, że zakład energetyczny założy mojej kamienicy przyz... See more Witam, tego lata była w moim mieście burza, a w jej rezultacie lokalne sklepy ze sprzętem IT zrobiły świetny interes na zasilaczach... Ja wymieniłam zasilacz w drukarce, poza tym musiałam wymienić ruter, bo zbzikował po przejściach. Pytanie pierwsze: czy jest jakaś rozsądna droga zabezpieczenia się przed czymś takim? Nie liczę na to, że zakład energetyczny założy mojej kamienicy przyzwoite, stopniowane zabezpieczenie, bo to by ponoć graniczyło z cudem... Pytanie drugie: czy wskazane jest dopieszczenie kompa przez zaopatrzenie się w coś, co stabilizuje napięcie, np.lepszy typ UPSa? Czy może ja histeryzuję, bo jestem, jak mój były ruter, po przejściach Chętnie wejdę w rolę beznadziejnej Blondzi, aby tylko dowiedzieć się czegoś ciekawego od osób bardziej obytych z tym tematem:) Elżbieta ▲ Collapse | | |
Wit Local time: 06:47 English to Polish + ... Niech burza huczy wokół nas... | Sep 11, 2004 |
...ale nie komputera. W znanym mi instytucie po burzy (bardzo bliskiej) padło kilka komputerów z pewnie koło setki włączonych. A zatem przy założeniu pewnej "blondyniastości", więc łopatologicznie, prosząc o wybaczenie. Temat jest rzeka, ale kilku prostych zasad trzeba się trzymać: 0) wyłączać komputer jeśli burza (z piorunami) jest blisko; ja zawsze tak robię, burze u... See more ...ale nie komputera. W znanym mi instytucie po burzy (bardzo bliskiej) padło kilka komputerów z pewnie koło setki włączonych. A zatem przy założeniu pewnej "blondyniastości", więc łopatologicznie, prosząc o wybaczenie. Temat jest rzeka, ale kilku prostych zasad trzeba się trzymać: 0) wyłączać komputer jeśli burza (z piorunami) jest blisko; ja zawsze tak robię, burze u nas długo nie trwają i można sobie zrobić przerwę na podziwianie natury 0a) jeśli nie da się wyłączyć komputera, to przynajmniej wypiąć go z sieci i z linii telefonicznej 0b) lepiej korzystać z karty sieciowej niż z gniazdka na płycie, bo w połowie przypadków spala się tylko karta, a nie cała płyta 0c) jeśli już spali się płyta, a jest na gwarancji, to odczekać trochę, bo po burzy takich płyt w serwisie będzie sporo, będą bardziej czujni i mogą odmówić darmowej naprawy (czytaj: wymiany) płyty 1) komputer i wszystkie urządzenia związane elektrycznie (kabelkiem) z komputerem (drukarka, skaner, router, inny komputer...) powinny być podłączne do JEDNEJ listwy zasilającej/UPS-a (chodzi o tzw. fazę, masę, zero i gorący przewód). UWAGA: zwykły rozgałęziacz nie daje gwarancji, że w sąsiednich gniazdkach nie będą gorące i zimne dziurki na przemian -- raz z lewej strony bolca z uziemieniem, a raz z prawej! Ta sama uwaga dotyczy również innego sprzętu elektronicznego, nie tylko komputerów. 2) w zasadzie każdy UPS powinien sobie poradzić ze skokami napięcia (ale pamietaj, że sieć chyba nigdy, a linia telefoniczna rzadko jest przez niego podłączana) No i to chyba już cały niezbędnik, reszta by była już na temat jakości prądu z UPS-a -- harmoniki i przebiegi niesinusoidalne, czego ani zasilacze, ani elektronika nie lubi -- czystą sinusoidę wytwarzają dopiero droższe modele. czystego prądu życzę... witek
[Edited at 2004-09-11 21:03] ▲ Collapse | | |
Robert Zawadzki (X) Local time: 06:47 English to Polish + ...
Ja podłączam UPSa do listwy zasilającej. Nawyk pochodzi z czasów, kiedy UPS kosztował majątek. Dwa razy w ciągu 12 lat zadarzyło się (raz burza, raz jakieś prace w bloku), że walnęło, listwę diabli wzięli (raz tylko bezpiecznik a raz była do wyrzucenia) a UPSowi (i komputerowi) nic się nie stało. | | |
Robert Zawadzki (X) Local time: 06:47 English to Polish + ...
Są listwy z dziurką na kabel telefoniczny. Jeszcze nie było okazji sprawdzić, czy to działa | |
|
|
Agnieszka Hayward (X) Poland Local time: 06:47 German to Polish + ...
o ile posiadasz laptopa, polecam przełączenie się podczas wyładowań atmosferycznych na brata mniejszego. Przy jednoczesnym odłączeniu od linii wszelakich. Czy moja odpowiedź jest zbyt oczywista? Cóż, jam także blondzia. | | |
Himawari Poland Local time: 06:47 English to Polish + ... TOPIC STARTER Rozwiązania doraźne vs. rozwiązania stałe | Sep 12, 2004 |
Dziękuję wszystkim za wskazówki, ale widzę, że powinnam była uściślić wątek. Gdyby mnie burza złapała przy biurku, nie byłoby problemu (no, oprócz problemu z refleksem...) - można kompa wyłączyć, ew. przesiąść się na laptopa i spoko. Zdarza mi się jednak czasem wyjść z domu i wtedy tak właśnie było. Burza złapala mnie na trasie Warszawa-Toruń, a komputer i... See more Dziękuję wszystkim za wskazówki, ale widzę, że powinnam była uściślić wątek. Gdyby mnie burza złapała przy biurku, nie byłoby problemu (no, oprócz problemu z refleksem...) - można kompa wyłączyć, ew. przesiąść się na laptopa i spoko. Zdarza mi się jednak czasem wyjść z domu i wtedy tak właśnie było. Burza złapala mnie na trasie Warszawa-Toruń, a komputer itd. był w domu, podłączony jak zwykle do sztywnego łącza i do sieci (bo desktop podobno najlepiej się czuje, gdy nie majstrować za wiele przy klawiszu "shut down"). Gdy wrócilam w domowe progi, było już po burzy i po drukarce itd. Dlatego zaczęłam się zastanawiać nad rozwiązaniami bardziej trwałymi i tego głównie dotyczyło moje pytanie. Bo znając swoją awersję do sprawdzania prognozy pogody przed wyjściem z domu, mogę założyć, że kiedyś znowu trafi mi się taka burza. Nie wspominając już nawet o cudach, jakie potrafi wyprawiać zaklad energetyczny sam z siebie, bez ogłaszania prognozy prądu w gazecie. Elżbieta ▲ Collapse | | |
Jerzy Czopik Germany Local time: 06:47 Member (2003) Polish to German + ... Way off topic | Sep 12, 2004 |
Też myślałem, że desktop będzie lubił pracować na okrągło, aż mi dysk twardy siadł. Nie, żeby był bądź jaki, wcale - IBM się zwał, Deskstar czy jak mu tam było. Okazało się tylko zaraz potem, że IBM w dyskach IDE nie przewidywał pracy 24h na dobę, i tyle. Co prawda dysk mi wymienili bez gadania, ale... Trwało 4 tygodnie, nim przyszedł zamienny. Tyle apropos nie wyłączania desktopa podczas nieobecności w domu. Pozdrawiam J. | | |
Andrzej Lejman Poland Local time: 06:47 Member (2004) German to Polish + ... Dyski ATA nie są przewidziane do pracy non stop | Sep 13, 2004 |
Jerzy Czopik wrote: Też myślałem, że desktop będzie lubił pracować na okrągło, aż mi dysk twardy siadł. Nie, żeby był bądź jaki, wcale - IBM się zwał, Deskstar czy jak mu tam było. Okazało się tylko zaraz potem, że IBM w dyskach IDE nie przewidywał pracy 24h na dobę, i tyle. Co prawda dysk mi wymienili bez gadania, ale... Trwało 4 tygodnie, nim przyszedł zamienny. Tyle apropos nie wyłączania desktopa podczas nieobecności w domu. Pozdrawiam J. Ich MAKSYMALNA trwałość przy pracy OSIEM godzin dziennie przez PIĘĆ dni w tygodniu to 5 lat. Po tym czasie dysk należaloby profilaktycznie wymienić na nowy, bo prawdopodobieństwo padu rośnie lawinowo. Tylko dyski SCSI są przystosowane do pracy ciągłej, ale są dużo droższe i nie stosuje się ich w "normalnych" pecetach. Taką konfigurację trzeba zamówić w firmach, ktore składają komputery według zamówienia. Pozdrawiam Andrzej | |
|
|
Himawari Poland Local time: 06:47 English to Polish + ... TOPIC STARTER Twarde dyski | Sep 13, 2004 |
Do Jerzego i Andrzeja: Panowie, teraz to dopiero mnie wystraszyliście! Zamiast kołysać moje jabłuszko na noc do snu klikając "Sleep", zacznę je chyba jednak wyłączać. E. | | |
Jaroslaw Michalak Poland Local time: 06:47 Member (2004) English to Polish SITE LOCALIZER Zarządzanie energią | Sep 13, 2004 |
Systemy Windows mają w opcjach zarządzania energią możliwość wyłączania dysków twardych po określonym czasie. Trudno mi co prawda ocenić skuteczność tego rozwiązania (wiadomo, że skoro coś przyfrunie po sieci, to dysk uruchomi się na nowo), ale może lepsze to, niż zarżnąć dyski przed czasem. Ja z tych opcji nie korzystałem, bo mój Compaq bardzo źle znosił wszystkie tego typu opcje, a potem się odzwyczaiłem. Poszukam jeszcze, jak to wygląda w... See more Systemy Windows mają w opcjach zarządzania energią możliwość wyłączania dysków twardych po określonym czasie. Trudno mi co prawda ocenić skuteczność tego rozwiązania (wiadomo, że skoro coś przyfrunie po sieci, to dysk uruchomi się na nowo), ale może lepsze to, niż zarżnąć dyski przed czasem. Ja z tych opcji nie korzystałem, bo mój Compaq bardzo źle znosił wszystkie tego typu opcje, a potem się odzwyczaiłem. Poszukam jeszcze, jak to wygląda w przypadku dysków SATA, ale pewnie tak samo, jak IDE. ▲ Collapse | | |
Jerzy Czopik Germany Local time: 06:47 Member (2003) Polish to German + ... Częste włączanie i wyłączanie | Sep 13, 2004 |
na pewno załatwi HDD w tempie szybszym, niż oferowane przez Andrzeja 5 lat/8h na dobę... Wszystkie urządzenia techniczne kochają status quo, nie lubią włączania i wyłączania, bo to jest związane ze stresem Już lepiej niech się HDD cały czas kręci, z wyłączaniem na okres opuszczenia komputera, np. na noc. NB tryb uśpienia (sleep) jest dla HDD tym samym, co pełne wyłączenie, więc Elżbi... See more na pewno załatwi HDD w tempie szybszym, niż oferowane przez Andrzeja 5 lat/8h na dobę... Wszystkie urządzenia techniczne kochają status quo, nie lubią włączania i wyłączania, bo to jest związane ze stresem Już lepiej niech się HDD cały czas kręci, z wyłączaniem na okres opuszczenia komputera, np. na noc. NB tryb uśpienia (sleep) jest dla HDD tym samym, co pełne wyłączenie, więc Elżbieta może IMO pozostać przy swym przyzwyczajeniu. Pozdrawiam Jerzy ▲ Collapse | | |
trwałość dysku | Sep 14, 2004 |
Andrzej Lejman wrote: Ich MAKSYMALNA trwałość przy pracy OSIEM godzin dziennie przez PIĘĆ dni w tygodniu to 5 lat. Po tym czasie dysk należaloby profilaktycznie wymienić na nowy, bo prawdopodobieństwo padu rośnie lawinowo. Iloczyn daje 10400 godzin (a rok kalendarzowy zawiera 8760 godzin). Moim zdaniem nie jest tak źle, jak piszą Andrzej L. i Jerzy Cz. Mam jeszcze desktop kupiony w grudniu 1997 i intensywnie eksploatowny do końca marca ub. roku. Intensywnie znaczy niemal codziennie (tylko przez nieliczne weekendy komputer nie pracował w ogóle)i dłużej, niż przez 8 godzin na dobę. Trzymam ten komputer jako zapasowy i dla dzieci, które nie pozwalają mu spoczywać w spokoju. Twardy dysk jest wciąż ten sam i nie wykazuje oznak zużycia technicznego. Niestety, całość zestarzała się moralnie oraz pod względem wydajności i pojemności (Pentium 166, HDD 1,6 GB, RAM 64 MB - aż wstyd było się przyznać, więc był powód przesiadki na nowy sprzęt. Ale to tylko moje indywidualne doświadczenie, które ma jakiś tam niewielki udział w statystyce awarii sprzętu. | |
|
|
Jerzy Czopik Germany Local time: 06:47 Member (2003) Polish to German + ... Nie całkiem masz rację | Sep 14, 2004 |
Mój dysk wyzionął ducha przed upływem tego wyliczonego przez Ciebie czasu. A dysk w Twoim kompie kręci się co najwyżej 1/5400 min, albo raczej wolniej (może 3600). Sprawa polega raczej nie na tym, że się zepsuje, tylko że może się zepsuć. Jednemu PF126P jeździł 100000 km bez większych awarii, inny stawał co 100 km... Statystyka mówi, że MTBF wynosi tyle i tyle, a życie idzie swoimi drogami. IBM, który padł, kręcił się 7200 1/min. Uszkodzenie nie było zreszt... See more Mój dysk wyzionął ducha przed upływem tego wyliczonego przez Ciebie czasu. A dysk w Twoim kompie kręci się co najwyżej 1/5400 min, albo raczej wolniej (może 3600). Sprawa polega raczej nie na tym, że się zepsuje, tylko że może się zepsuć. Jednemu PF126P jeździł 100000 km bez większych awarii, inny stawał co 100 km... Statystyka mówi, że MTBF wynosi tyle i tyle, a życie idzie swoimi drogami. IBM, który padł, kręcił się 7200 1/min. Uszkodzenie nie było zresztą natury mechanicznej, tylko coś siadło w sterowniku, bo w innym kompie dał się odczytać (na moje szczęście). Nie ufałbym natomiast bezgranicznie w trwałość aktualnych EIDE, jeżeli producent nie podaje wyraźnie, że są przeznaczone do zastosowań serwerowych (a IBM nie był). Pozdrawiam J. ▲ Collapse | | |
statystyka... | Sep 14, 2004 |
... to właśnie to, że jeden dysk wytrzymuje kilka (< 10) miesięcy, inny kilkadziesiąt (= od 20 do 90, jak pamiętam z dyskusji) miesięcy, a średnia wychodzi taka, jak sobie producenci wyliczają. | | |
Wit Local time: 06:47 English to Polish + ... czas życia dysków i MTBF | Sep 18, 2004 |
Jerzy Czopik wrote: Wszystkie urządzenia techniczne kochają status quo, nie lubią włączania i wyłączania, bo to jest związane ze stresem Już lepiej niech się HDD cały czas kręci, z wyłączaniem na okres opuszczenia komputera, np. na noc. NB tryb uśpienia (sleep) jest dla HDD tym samym, co pełne wyłączenie, więc Elżbieta może IMO pozostać przy swym przyzwyczajeniu. powyższe popieram bez wdawania się w szczegóły (czas nieustalony...) jeśle natomiast chodzi o MTBF, to nie jest to średni czas życia, ani "maksymalna trwałość": jak czytamy w Quality Control Dictionary and Glossary "MTBF is not related with items like expected and/or operating life..." http://www.sixsigmaspc.com/dictionary/MTBF-meantimebetweenfailure.html bo to po prostu inny parametr. przykład z wikipedii "MTBF wynosi 200 tysięcy godzin czyli prawdopodobieństwo uszkodzenia tego dysku w ciągu roku wynosi 4,5%. W ten sposób mamy informację że na 22 dyski jeden może ulec uszkodzeniu. Wartość ta zmaleje, w przypadku gdy dysk nie jest użytkowany 24 godziny na dobę." http://pl.wikipedia.org/wiki/MTBF to samo (przy założeniu, że mechanizm się nie zużywa) dotyczy każdego kolejnego roku, czyli, sytuacja, że dysk padnie przed upływem dwóch lat oznacza, że może paść w PIERWSZYM (=4.5%) lub nie paść w pierwszym (=100%-4.5%=95.5%), ale za to paść w DRUGIM ( =95.5/100*4.5%=4.3% ), a zatem łącznie 8.8%... tak naprawdę nie powinno się liczyć tego dla lat, ale dla jak najkrótszych odcinków czasu (sorry za uproszczenia!) i wtedy... "When a failure rate is unvarying, the likelihood that the product will perform without malfunctioning for a time that is equal to or greater than it’s MTBF is only about 37%. " http://www.sixsigmaspc.com/dictionary/MTBF-meantimebetweenfailure.html a zatem po czasie MTBF (przy powyższym założeniu!) będzie działać tylko (aż?) 37 dysków ze 100. Jeśli chodzi o IBM, to dokonał on pewnego nadużycia ZAKŁADAJĄC, że produkt domowy nie będzie używany 24 godziny na dobę (co nie jest dziś dobrym założeniem) i podał odpowiednio dłuższy MTBF. Jest to podobna (choć nie identyczna!) sytuacja do np. gwarancji na magnetowidy, gdzie mamy, powiedzmy, 2 lata gwarancji, z wyłączeniem użytkowania "profesjonalnego" (czyli 8-12-24 godzin na dobę ). Dodatkowym parametrem żywotności dysków jest licza uruchomień, która jest rzędu 50 tysięcy (30-100). Zatem, przy 10 krotnym wyłączaniu dysku dziennie, daje to nam 15 lat, ale przy 50 krotnym już tylko 3 lata! więcej o dyskach po polsku (popularnie, ma parę lat): http://www.dyski.wirt.pl/paramet3.htm -- (MTBF) oraz sąsiednie
[Edited at 2004-09-18 13:04] | | |
Pages in topic: [1 2] > |