Przyklady fatalnych tlumaczen- dzialanie nieetyczne i niekonstruktywne?
Thread poster: Magda Dziadosz
Magda Dziadosz
Magda Dziadosz  Identity Verified
Poland
Local time: 03:36
Member (2004)
English to Polish
+ ...
Jul 2, 2002

Czy publikowanie tu na forum w ProZ.com przykładów złych tłumaczeń to działanie nieetyczne i niekonstruktywne?



Postanowiłam odpowiedzieć na oburzenie wyrażone, niestety, nie na forum a w formie pytania KudoZ (http://www.proz.com/kudoz/228223).



Otóż w mojej opinii, pokazywanie takich przykładów, jakie cytowane były w wątku pt. Tłumaczenie Miesiąca ma na celu sta
... See more
Czy publikowanie tu na forum w ProZ.com przykładów złych tłumaczeń to działanie nieetyczne i niekonstruktywne?



Postanowiłam odpowiedzieć na oburzenie wyrażone, niestety, nie na forum a w formie pytania KudoZ (http://www.proz.com/kudoz/228223).



Otóż w mojej opinii, pokazywanie takich przykładów, jakie cytowane były w wątku pt. Tłumaczenie Miesiąca ma na celu stałe przypominanie nam, zawodowcom w tej dziedzinie, jakie konsekwencje mają nasze działania.



Odwrotnie niż w przypadku tłumaczeń literackich, nikt nie urządza wieczoru promocyjnego z lampką wina z okazji opublikowania polskiej wersji raportu rocznego firmy XX, nikt nie celebruje, ani nie publikuje recenzji tłumaczeń instrukcji obsługi albo kolejnych wersji językowych stron internetowych. Pozostajemy anonimowi. Jednak nasza praca ma ogromne konsekwencje, może stanowić o zyskach lub stratach firm, może rzutować na ich pozytywny lub negatywny wizerunek, może nawet mieć konsekwencje dla zdrowia i życia ludzi.



I dlatego pokazywanie takich przykładów jak te w wątku Tłumaczenie Miesiąca ma na celu uświadamianie nam tej prawdy i stałe przypominanie, że naszym obowiązkiem jest staranne rozważanie każdego słowa, które piszemy lub mówimy, analizowanie, czy jest to synonim, czy też nie, a w razie najmniejszych wątpliwości sprawdzanie terminologii we wszelkich dostępnych źródłach. Konsekwencje zaniedbania tych procedur bardzo dobitnie pokazuje właśnie ów przykład: strona internetowa instytucji zajmującej się opieką nad chorymi ludźmi, która skutecznie odstrasza zarówno pacjentów, jaki i potencjalnych sponsorów.



I takich przykładów – oprócz, mam nadzieje, działających stymulująco, przykładów mistrzostwa – także potrzebujemy. Po to, aby siedząc przy komputerze i borykając się z tekstem, który jakże często nie wiemy gdzie i w jakiej formie się ukaże, nie zapomnieć o wadze słowa i odpowiedzialności jaka na nas spoczywa.



Tak więc zarzuty o brak etyki i konstruktywności uważam za źle zaadresowane i chybione, a argument \"rzucanie kamieniem\" w kontekście tłumaczenia, w którym słowo choroba pisane jest przez samo \"h\" świadczy o całkowitym braku zrozumienia tematu.



Magda Dziadosz

Moderator Forum Polskiego



Collapse


 
Jerzy Czopik
Jerzy Czopik  Identity Verified
Germany
Local time: 03:36
Member (2003)
Polish to German
+ ...
Wstrząsające Jul 2, 2002

Z ogromnym zdziwieniem przeczytałem punkt wyjściowy Twojego postu. Chociaż mój angielski nie jest najświeższej daty, zrozumiałem na tyle, że nie wiem czy się śmiać czy płakać.



Takich sławetnych przykładów (może nie zawsze o tak dalekonośnych konsekwencjach, jak w przypadku medycyny) jest dużo. Dlatego tym ważniejsze jest, aby stale uświadamiać sobie (a często i upartym klientom), że każdy z nas ma swoje granice i nie powinien brać się za coś, czeg
... See more
Z ogromnym zdziwieniem przeczytałem punkt wyjściowy Twojego postu. Chociaż mój angielski nie jest najświeższej daty, zrozumiałem na tyle, że nie wiem czy się śmiać czy płakać.



Takich sławetnych przykładów (może nie zawsze o tak dalekonośnych konsekwencjach, jak w przypadku medycyny) jest dużo. Dlatego tym ważniejsze jest, aby stale uświadamiać sobie (a często i upartym klientom), że każdy z nas ma swoje granice i nie powinien brać się za coś, czego nie umie.

Przykład z innej beczki: chirurgia plastyczna jest na pewno działką medycyny, która wymaga szczególnego przygotowania i ogromnej dozy opdowiedzialności. Mimo tego znaleźli się lekarze, którzy zajęli się Michaelem Jacksonem albo Cher... W Dortmundzie mieliśmy dopiero co aferę z zamknięciem kliniki chirurgii plastycznej, bo urągała wszelkim standardom i wymaganiom.

Tu jak widać działają jeszcze pewne mechanizmy kontrolne. Natomiast w przypadku tłumaczeń takich mechanizmów często brak i cała odpowiedzialność pozostaje na barkach tłumacza lub tego, kto się nim zwać chce, choć nie powinien. I to prowadzi właśnie do takich wypaczeń.



Uważam, że nadal należy przytaczać tu \"tłumaczenia miesiąca\" i nie widzę w tym nic zdrożnego. W końcu z gimnastyki myślowej naszych (europejskich, polskich, niemieckich) polityków, gwiazd, piłkarzy i innej prominencji nabijamy się w gazetach i innych mediach, więc niby dlaczego mamy oszczędzać tłumaczy?



A jeśli ktoś ma wątpliwości, to polecam zajrzeć pod: http://ourworld.compuserve.com/homepages/klartech/homepage.htm , gdzie regularnie pojawiają się kwiatki z instrukcji obsługi, komunikatów programów komputerowych itp.! I nikt się nie obraża, a naprawdę tam jest się z czego pośmiać.



Moje trzy grosze

Jerzy
Collapse


 
Jakub Szacki
Jakub Szacki  Identity Verified
Poland
Local time: 03:36
Member (2004)
English to Polish
+ ...
Nie lubimy krytyki Jul 3, 2002

I Jacek, i Magda, i Jerzy (w kolejnosci chronologicznej) maja oczywiscie racje, a ow(a) wrazliwy(a) Sharwood nie ma. Ale to potwierdza moje przekonanie, ze Polacy maja chory stosunek do wszelkiej, najbardziej nawet konstruktywnej krytyki. Stwierdzilem to jeszcze za czasow mojej pracy naukowej. Tak dlugo, jak nie wysle sie swojej publikacji za granice, nie wiadomo co jest warta. U nas dzialaja rozne uklady, pracy kogos od profesora X nie wypada skrytykowac, ale za artykul kogos od prof. Y musi by... See more
I Jacek, i Magda, i Jerzy (w kolejnosci chronologicznej) maja oczywiscie racje, a ow(a) wrazliwy(a) Sharwood nie ma. Ale to potwierdza moje przekonanie, ze Polacy maja chory stosunek do wszelkiej, najbardziej nawet konstruktywnej krytyki. Stwierdzilem to jeszcze za czasow mojej pracy naukowej. Tak dlugo, jak nie wysle sie swojej publikacji za granice, nie wiadomo co jest warta. U nas dzialaja rozne uklady, pracy kogos od profesora X nie wypada skrytykowac, ale za artykul kogos od prof. Y musi byc skrytykowany. I jesli nie przyjma albo przyjma Ci publikacji do druku, to nigdy sie nie dowiesz, ile w tym Twojej zaslugi. Myslalem, ze tak sie dzieje tylko w zatechlym bagienku polskiej nauki (no, troche za bardzo uogólniam), a tymczasem z przykroscia stwierdzam, ze takie tendencje panuja tez wsrod tlumaczy. A przeciez juz Krasicki o cnocie i krytyce slusznie prawil.

Pozdrawiam wszystkich - Q
Collapse


 
Jacek Krankowski (X)
Jacek Krankowski (X)  Identity Verified
English to Polish
+ ...
Nie tylko w Polsce Jul 4, 2002

Nie wiem jak swiat nauki, ale konkretnie swiat akademicki, np. w USA, potrafi tez tracic zatechlym bagienkiem. Zreszta Twoje slowa o stosunku Polakow do krytyki, Kuba, chyba nie maja zastosowania do anglosaskiej - jak mniemam - politycznej poprawnosci sharwood.

 
Dariusz Kozłowski
Dariusz Kozłowski  Identity Verified
Poland
Local time: 03:36
German to Polish
Przestroga... Jul 5, 2002

Myślę, że ani nie „nieetyczne”, ani też nie „niekonstruktywne” jest przypominanie sobie, jak łatwo jest „odwalić” tzw. tłumaczenie. Może warto się czasem utwierdzić w przekonaniu, że trud, czy mozół włożony przez nas w przetłumaczenie tekstu lub sprawdzanie słownictwa, wcale nie idzie na marne i nie jest li tylko „kawałem dobrej, nikomu nie potrzebnej roboty”. Może warto się utwierdzić w przekonaniu, że choć ktoś zrobi coś szybciej niż ja, zrobi to gorz... See more
Myślę, że ani nie „nieetyczne”, ani też nie „niekonstruktywne” jest przypominanie sobie, jak łatwo jest „odwalić” tzw. tłumaczenie. Może warto się czasem utwierdzić w przekonaniu, że trud, czy mozół włożony przez nas w przetłumaczenie tekstu lub sprawdzanie słownictwa, wcale nie idzie na marne i nie jest li tylko „kawałem dobrej, nikomu nie potrzebnej roboty”. Może warto się utwierdzić w przekonaniu, że choć ktoś zrobi coś szybciej niż ja, zrobi to gorzej i dlatego klient wróci do mnie, a nie do tego kogoś...

Kilka lat temu, kiedy intensywnie współpracowałem jednocześnie z kilkoma biurami tłumaczeń, miałem okazję obserwować przykład rozumienia etyki zawodu w wykonaniu tłumaczki przysięgłej (sic!) – tłumaczenia wykonane przez nią zapełniłyby na długo rubrykę „kwiatki miesiąca” i dały okazję do poczucia się jak w horrorze lub co najmniej – tragikomedii. Najciekawsze: świetnego samopoczucia i zadowolenia rzeczonej nie psuł nawet cień podejrzenia, że coś jest nie tak.

Sądzę, że dlatego powinniśmy od czasu do czasu popatrzeć na te złe przykłady – i przypomnieć sobie cnotę, ponoć podstawową w naszym zawodzie – pokorę. Dlaczego też nie zrobić czegoś dobrego dla siebie i nie przypomnieć sobie o sumienności i „należytej staranności”, której nie powinno zabraknąć w naszej pracy codziennej?



Pozdrawiam,

Darek Kozłowski
Collapse


 


To report site rules violations or get help, contact a site moderator:

Moderator(s) of this forum
Monika Jakacka Márquez[Call to this topic]

You can also contact site staff by submitting a support request »

Przyklady fatalnych tlumaczen- dzialanie nieetyczne i niekonstruktywne?






Protemos translation business management system
Create your account in minutes, and start working! 3-month trial for agencies, and free for freelancers!

The system lets you keep client/vendor database, with contacts and rates, manage projects and assign jobs to vendors, issue invoices, track payments, store and manage project files, generate business reports on turnover profit per client/manager etc.

More info »
Trados Business Manager Lite
Create customer quotes and invoices from within Trados Studio

Trados Business Manager Lite helps to simplify and speed up some of the daily tasks, such as invoicing and reporting, associated with running your freelance translation business.

More info »