Artykuł w GW: Rewolucja w rozliczaniu VAT dla małych firm Thread poster: Tomasz Sieniuć
|
Gazeta Wyborcza, 1.03.06 Małym firmom odpadną koszty księgowości i strach przez pomyłką. Drobny sklepikarz mógłby co miesiąc płacić 222 zł ryczałtu zamiast łamać sobie głowę nad obliczeniami, ile podatku VAT ma odprowadzić. To ma być rewolucja - resort finansów chce zwolnić małych przedsiębiorców z obowiązkowego rozliczania VAT. Zamiast tego będą płacić zryczałtowaną miesięczną stawkę. Żadnej skomplikowanej VAT-owskiej księgowości, �... See more Gazeta Wyborcza, 1.03.06 Małym firmom odpadną koszty księgowości i strach przez pomyłką. Drobny sklepikarz mógłby co miesiąc płacić 222 zł ryczałtu zamiast łamać sobie głowę nad obliczeniami, ile podatku VAT ma odprowadzić. To ma być rewolucja - resort finansów chce zwolnić małych przedsiębiorców z obowiązkowego rozliczania VAT. Zamiast tego będą płacić zryczałtowaną miesięczną stawkę. Żadnej skomplikowanej VAT-owskiej księgowości, żadnych kas fiskalnych. Według ministerstwa takich firm jest 578 tys. To rzesze małych sklepików, piekarni, rzemieślników, rozmaitych wolnych strzelców. Przejście na ryczałtowy VAT ma być całkowicie dobrowolne (...) http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,33181,3188663.html ▲ Collapse | | |
Z Warszawy do... | Mar 1, 2006 |
Rewolucja w rozliczaniu VAT dla małych firm To ma być rewolucja - resort finansów chce zwolnić małych przedsiębiorców z obowiązkowego rozliczania VAT. Zamiast tego będą płacić zryczałtowaną miesięczną stawkę. (...) To rzesze małych sklepików, piekarni, rzemieślników, rozmaitych wolnych strzelców. (...) Wysokość ryczałtu, jaki muszą płacić, zależy od trzech kryteriów: liczby mieszkańców miasta, w którym prowadzą działalność...
Propozycja: http://wiadomosci.busko.com.pl/printnews.php?id=481 | | |
Odliczanie zaplaconego VAT | Mar 2, 2006 |
Ale znajac urzedniczy sposob myslenia, mozna zalozyc, ze w takim wypadku nie bedzie mozna sobie odciagac VATu zaplaconego przy kupnie towarow lub uslug. Poczytajcie sobie komentarze na: http://www.e-upr.org/?action=show&object=article&id=12335 (ta strona nie jest zwiazana z UPR) | | |
Nie możliwe... | Mar 2, 2006 |
Cześć! Ja przestałem czytać propozycje zmian w podatkach podawane przez prasę. Dlaczego? A dlatego, że potem nic takiego nie jest wprowadzane, a człowiek myśli, że będzie. Czyli, informacje, że coś jest proponowane, pozostają informacjami, że jest proponowane. Co będzie z tym dalej??? Pewnie nic. Poza tym, zwykle za dwa, trzy dni dementuje się cęść z tych plotek... A, co do VATu ryczałtem - to jest absurdalne!!!! Pomyślcie: wystaw... See more Cześć! Ja przestałem czytać propozycje zmian w podatkach podawane przez prasę. Dlaczego? A dlatego, że potem nic takiego nie jest wprowadzane, a człowiek myśli, że będzie. Czyli, informacje, że coś jest proponowane, pozostają informacjami, że jest proponowane. Co będzie z tym dalej??? Pewnie nic. Poza tym, zwykle za dwa, trzy dni dementuje się cęść z tych plotek... A, co do VATu ryczałtem - to jest absurdalne!!!! Pomyślcie: wystawiam fakturę VAT, VATu jest np. 3000 PLN, płacę 200 ryczałtem w danym miesiącu. I co mam zysk 2800 dodatkowo? Nigdy, nasze Państwo kochane nie da mi takiego zysku za free. Czyli, ktoś się mocno pomylił w ministerstwie proponując takiego knota. Chyba, że mój ryczałt to by było duuuużo więcej niż te 200))))))) i dopłacałbym do kasy, to takie coś to mogą wymyslić. Życzmy sobie stabilności VATU, PITu i wszystkiego innego! Pozdrawiam, Piotr ▲ Collapse | |
|
|
e tam niezwiązana | Mar 2, 2006 |
Gdzie nie związana, a ten uśmieszek na końcu zdania to tak niby przypadkiem? Czy logo strony? Odnośniki do UPR, Najwyższego CZasu? Treść wypowiedzi i komentarzy też nie w stylu pisiaków. Ale do ad remu, ja też sobie nie wyobrażam takiego ryczałtu. Po pierwsze jak powyżej, nasze państwo jest zbyt pazerne, aby taki zysk porzucić. Po drugie oczywiste jest, że jak przy ryczałcie, nie można by było odliczać VAT od zakupionych towarów, ale to i tak na ogół opłaciłoby się netto. Natomiast rozbawienie wywołało we mnie wyobrażenie bałaganu jaki by nastał w sytuacji, gdyby doszlo do rozliczeń pomiędzy VAT-ryczałtowcem i normalnym. Przecież jeżeli ryczałtowiec wystawia fakturę VAT np. z tymi powyższymi 3000 VAT to nieryczałtowiec będzie sobie to chciał odliczyć. Zatem państwo nie dość, że nie zainkasowałoby VAT od ryczałtowca, to jeszcze musiałoby oddać nieryczałtowcowi. Wyobrażacie sobie to? Piotr | | |
To by było.... | Mar 2, 2006 |
Piotr Sawiec wrote: Natomiast rozbawienie wywołało we mnie wyobrażenie bałaganu jaki by nastał w sytuacji, gdyby doszlo do rozliczeń pomiędzy VAT-ryczałtowcem i normalnym. Dobrze powiedziane... I tak by to nie było dla nas Koleżanki i Koledzy... Dlaczego? Odpowiedź taka sama, jak na pytanie poniżej: Pytanie: dlaczego w takim razie tłumaczy i kilka innych grup wyłączono z ryczałtu PITowego? Pozdro, PW | | |
Prima aprilis wkrótce.... | Mar 4, 2006 |
Nie mogę sobie wyobrazic, jak to miałoby funkcjonować. Jako VAt-owiec (z małą ilością VATu do odliczenia) jestem za !!! G. | | |
Joanna Rączka Poland Local time: 04:23 Member (2009) English to Polish + ... nie masz żadnego zysku | Mar 7, 2006 |
Piotr Wargan wrote: Pomyślcie: wystawiam fakturę VAT, VATu jest np. 3000 PLN, płacę 200 ryczałtem w danym miesiącu. I co mam zysk 2800 dodatkowo? Nigdy, nasze Państwo kochane nie da mi takiego zysku za free. Czyli, ktoś się mocno pomylił w ministerstwie proponując takiego knota. Chyba, że mój ryczałt to by było duuuużo więcej niż te 200 ))))))) i dopłacałbym do kasy, to takie coś to mogą wymyslić. Rozumiem, że takiego zryczałtowanego VAT-u nie dodaje się do ceny netto. A więc wystawiasz fakturę na 3000 netto - i od tego płacisz 200 zł - w kieszeni zostaje 2800. Obecnie do 3000 netto dodajes 22%VAT = 660 zł. Klient płaci 3660, z czego 660 (które klient i tak odlicza, więc jakby ich nie płacił) odprowadzasz do US (po odliczeniu jakichś groszy), a 3000 jest twoim przychodem. No to szykują jeszcze gorszego knota, bo wyglądą, że podatników walną po kieszeni, a wpływy z VATu spadną. Tyle tylko, że odpada niewielka praca związana ze zrobieniem deklaracji VAT-7 i prowadzeniem rejestrów VAT - ale to i tak robi komputer, albo księgowy.
[Edited at 2006-03-07 11:48] | |
|
|
Joanna Rączka wrote: Rozumiem, że takiego zryczałtowanego VAT-u nie dodaje się do ceny netto. A więc wystawiasz fakturę na 3000 netto - i od tego płacisz 200 zł - w kieszeni zostaje 2800. To znaczy, że znasz już ich pomysły na sposób rozliczania Ja pisałem o fakturze, na której sam VAT ma wartość 3000. A skoro sposobu rozliczenia nie znamy, to stąd mój "zysk" wężykiem oczywiście. Problem może być groźniejszy - jeżeli system rozliczeń będzie - nie daj Panie Boże - niekorzystny dla naszych pełnowatowskich zleceniodawców. Ale wtedy się na ryczałt nie przeniesiemy. A propos mojego pytania o PIT - czemu tłumacze nie mogą być ryczałtowcami?? Pozdrowienia, Piotr | | |
|
Dziękuję, bardzo ciekawy link! | Mar 14, 2006 |
Chyba mamy za małe koszty, żeby być ryczałtowcami? Pozdrowienia, PW | | |
W Anglii jest cosik jak ryczałt na VAT. Tylko że w formie procentowej a nie absolutnej, bo tego 222zł to sobie zupełnie nie wyobrażam. Jeśli ktoś w Anglii przechodzi na ten 'ryczałt' (zawsze dobrowolnie), to zależnie od klasyfikacji jego działalności, płaci VAT w pewnym procencie od przychodu. Np. konsultanci normalnie musieliby odprowadzać 17.5% od przychodu, a zwroty dostawać od VATu zapłaconego w zakupach, wszystko ewidencjonując. A po przejściu, płacą zawsze 12% od przycho... See more W Anglii jest cosik jak ryczałt na VAT. Tylko że w formie procentowej a nie absolutnej, bo tego 222zł to sobie zupełnie nie wyobrażam. Jeśli ktoś w Anglii przechodzi na ten 'ryczałt' (zawsze dobrowolnie), to zależnie od klasyfikacji jego działalności, płaci VAT w pewnym procencie od przychodu. Np. konsultanci normalnie musieliby odprowadzać 17.5% od przychodu, a zwroty dostawać od VATu zapłaconego w zakupach, wszystko ewidencjonując. A po przejściu, płacą zawsze 12% od przychodu i tyle ich to interesuje. A że w Polsce nic takiego nie wejdzie to się rozumie. Każdy system gdzie dobrowolnie można przejść na inne rozliczenia oznacza że przejdą tylo ci, którym się to opłaca - ci którym się nie opłaca nie przejdą. Więc państwo będzie na czymś takim zawsze w plecy. A to sobie wyobrazić jest bardzo trudno - to by było prawie jak, o Jezu, jak... no nie.. niemożliwe... jak... obniżka podatków... ! ▲ Collapse | |
|
|
|