Jak się rozlicza tłumaczenia wykonywane w tradosie Thread poster: deutsch.pl (X)
|
deutsch.pl (X) Local time: 18:42 German to Polish + ...
Witam,, mam pytanie do szacownych Kolegów i Koleżanek. Bardzo proszę o informacje jak się oblicza stawkę za słowa w przypadku wykonywania tłumaczeń w tradosie. Ja Państwo to robią. | | |
Witam, podstawą jest log Tradosa. Stawki za częściowe trafienia i powtórzenia mogą wyglądać tak: Powtórzenia 25% stawki 95-99% - 40% 85-94% - 50% 75-84% - 75% 50-74% - 100% To oczywiście jedynie przykład. Zarówno rozkład procentowy trafień, jak i procent płaconej stawki są do negocjacji. Przykładowo: moi klienci płacą za powtórzenia 0.01 PLN brutto. Ale za to płacą większą stawkę podstawową za słowo. ... See more Witam, podstawą jest log Tradosa. Stawki za częściowe trafienia i powtórzenia mogą wyglądać tak: Powtórzenia 25% stawki 95-99% - 40% 85-94% - 50% 75-84% - 75% 50-74% - 100% To oczywiście jedynie przykład. Zarówno rozkład procentowy trafień, jak i procent płaconej stawki są do negocjacji. Przykładowo: moi klienci płacą za powtórzenia 0.01 PLN brutto. Ale za to płacą większą stawkę podstawową za słowo. Pozdrawiam Tomek ▲ Collapse | | |
Jerzy Czopik Germany Local time: 18:42 Member (2003) Polish to German + ... Tomek już praktycznie wszystko powiedział | Mar 6, 2006 |
... dlatego wywrócę to wszystko do góry nogami. Zacznijmy od tyłu. Ile potrzebuję zarobić w miesiącu, aby żyć na takim poziomie, na jakim chce? Dorzućmy do tego jeszcze z 10-15% na jakieś tam nieprzewidziane wydatki. Ile godzin pracy jestem skłonny poświęcić na osiągnięcie takiego dochodu? Dzielimy dochód przez godziny i mamy stawkę godzinową, która od tej pory będzie stanowić podstawę wszystkich naszych rozliczeń. Niekoniecznie musimy tak�... See more ... dlatego wywrócę to wszystko do góry nogami. Zacznijmy od tyłu. Ile potrzebuję zarobić w miesiącu, aby żyć na takim poziomie, na jakim chce? Dorzućmy do tego jeszcze z 10-15% na jakieś tam nieprzewidziane wydatki. Ile godzin pracy jestem skłonny poświęcić na osiągnięcie takiego dochodu? Dzielimy dochód przez godziny i mamy stawkę godzinową, która od tej pory będzie stanowić podstawę wszystkich naszych rozliczeń. Niekoniecznie musimy taką stawkę godzinową podawać klientom. To nasza wewnętrzna jednostka rozliczeniowa. Teraz druga strona medalu. Ile słów (bo taką jednostką najłatwiej operować przy rozliczaniu ze wszystkimi kotami) jestem w stanie przetłumaczyć w ciągu godziny komfortowo i zawsze, bez względu na porę dnia itp. Mamy więc dwie stałe: a) stawka godzinowa b) liczba słów na godzinę Dzieląc b) przez a) otrzymujemy minimalną (podkreślam: minimalną) stawkę za słowo. Taka stawka ma rację bytu tylko pod warunkiem, że klient płaci 100% za każde przełumaczone słowo. Mamy jednak klienta, który nie płaci nam ani grosza za powtórzenia i nie chce płacić za 100% matches. To drugie jest do zaakceptowania tylko pod warunkiem (IMO), że TM została stworzona przez nas. Jak rozliczyć taki projekt, aby wyjść na swoje? Weźmy przykładowo projekt liczący 10 tyś. słow, 10% powtórzeń. Klient chce zapłacić więc za 9 tyś. słów. Nasza stawka godzinowa wynosi 30 PLN, tłumaczymy 300 słów na godzinę - ergo cena za słowo 10 groszy. 10 tyś. słów zajmie nam 33 godziny i 20 minut. Zarobić mamy 1000 PLN. Klient płaci jednak za 9 tyś. słów, a więc stawką dla niego musi być 11 groszy - wtedy otrzymamy 990 PLN. Te brakujące 10 PLN powinno się zwrócić, bo de facto nie będziemy pracować 33 godziny i 20 minut, a raczej tylko 33 godziny, bo powtórzenia nie zajmą nam aż tak duż czasu. Przy takiej logice można umówić się z klientem pratycznie na każdy model rozliczeniowy. Ma to o tyle duże znaczenie, że klient, otrzymujący duży rabat przy wysokiej cenie słowa będzie miał poczucie zrobienia doskonałego interesu przy jednoczesnym przekonaniu, że kupił Rolls Royce. Oferujący tę samą cenę bez rabatu Hyundai przegra w przedbiegach, przynajmniej w większości przypadków. Oczywiście gorzej będzie, jak Hyundai też da zniżkę... Ale czasami prestiż Rolls Royce'a weźmie górę. Powyższe dywagacje nie mają nieograniczonego zastosowania. Bazują one na moich doświadczeniach z tekstami technicznymi. Przy tłumaczeniu tekstów innego rodzaju sytuacja może się diametralnie zmienić. Poza tym - jak każdą statystykę - nadają się do zastosowania do dużych tekstów. Przy małych tekstach takie statystyki są nic nie warte. Pozdrawiam Jerzy ▲ Collapse | | |
Konkretna sytuacja | Mar 6, 2006 |
A jak zabrać sie do obliczania? Rozpoczałem pracę w Tradosie, założyłem nową bazę danych, tekst przetłumaczyłem i... okazało się, że połowa to fuzzy match. Ale skąd? Skąd? Jak? Dlaczego? Przecież miałem czystą bazę danych. Czy to nie jest tak, jak domyślam się poniżej? Analizy tekstu nie dokonałem przed przetłumaczeniem, lecz po nim. W trakcie tłumaczenia segmenty (jednostki tłumaczeniowe) dodawały się na bieżąco do bazy danych. Gdy skończyłem ... See more A jak zabrać sie do obliczania? Rozpoczałem pracę w Tradosie, założyłem nową bazę danych, tekst przetłumaczyłem i... okazało się, że połowa to fuzzy match. Ale skąd? Skąd? Jak? Dlaczego? Przecież miałem czystą bazę danych. Czy to nie jest tak, jak domyślam się poniżej? Analizy tekstu nie dokonałem przed przetłumaczeniem, lecz po nim. W trakcie tłumaczenia segmenty (jednostki tłumaczeniowe) dodawały się na bieżąco do bazy danych. Gdy skończyłem tłumaczenie baza danych była pełna segmentów właśnie z tego tłumaczenia, dlatego nie jest dziwne, że po fakcie osiągnąłem tak wysokie wartości. Zgadza się? A tutaj fragment logu: Match Types Segments Words Percent Placeables XTranslated 0 0 0 0 Repetitions 24 24 0 4 100% 589 2,951 52 185 95% - 99% 9 43 1 14 85% - 94% 5 41 1 8 75% - 84% 42 154 3 153 50% - 74% 21 52 1 60 No Match 255 2,433 42 243 Total 945 5,698 100 667 Chars/Word 6.59 Chars Total 37,571
[Edited at 2006-03-06 20:45] ▲ Collapse | |
|
|
Jerzy Czopik Germany Local time: 18:42 Member (2003) Polish to German + ...
Sorry, założyłem, że ten fakt jest znany. Cofnijmy się więc o krok. Dostajemy zlecenie od klienta. Klient wysyła ew. własną analizę. Na jej bazie będzie się chciał rozliczyć. Zaufanie mu tutaj jest błędem. Robimy własną analizę (PRZED tłumaczeniem). Jeżeli różni się znacznie od analizy klienta, należy dopertraktować warunki. Analizę zlecenia robimy ZAWSZE PRZED rozpoczęciem tłumaczenia, używając albo pustej bazy (nowy klient), albo bazy dan... See more Sorry, założyłem, że ten fakt jest znany. Cofnijmy się więc o krok. Dostajemy zlecenie od klienta. Klient wysyła ew. własną analizę. Na jej bazie będzie się chciał rozliczyć. Zaufanie mu tutaj jest błędem. Robimy własną analizę (PRZED tłumaczeniem). Jeżeli różni się znacznie od analizy klienta, należy dopertraktować warunki. Analizę zlecenia robimy ZAWSZE PRZED rozpoczęciem tłumaczenia, używając albo pustej bazy (nowy klient), albo bazy danego klienta (przy powracającym kliencie). Jeżeli chodzi o bazy TM, to używam tylko jednej lub dwóch (góra trzech) na parę językową. Do rozróżniania używam pól tekstowych, definiowanych w setupie. Dla klientów mam oddzielne bazy - ale te napełniam tylko przez cleanup. Klientom nie sprawia to różnicy, ale mnie ogromną, bo nierzadko się zdarza, że w instrukcji klienta X jest 10% trafień z instrukcji klienta Y, i to tafień > 90%! Dlaczego więc mam tego nie wykorzystać? Pozdrawiam Jerzy ▲ Collapse | | |
A jak zabrać sie do obliczania? Rozpoczałem pracę w Tradosie, założyłem nową bazę danych, tekst przetłumaczyłem i... okazało się, że połowa to fuzzy match. Ale skąd? Skąd? Jak? Dlaczego? Przecież miałem czystą bazę danych.
Ale w przetłumaczonym już tekście były podobne segmenty, które Trados potraktował jako fuzzy. Założę się, że podczas pracy podstawiał Ci propozycje na żółto? Analizy tekstu nie dokonałem przed przetłumaczeniem, lecz po nim. Prawidłowo - oczywiście jeśli klient jest na tyle naiwny, że pozwala nam rozliczać tekst, to równie dobrze można użyć funkcji Statystyka dokumentu w Wordzie. | | |
Jerzy Czopik: dziękuję. :-) | Mar 7, 2006 |
Ale w przetłumaczonym już tekście były podobne segmenty, które Trados potraktował jako fuzzy. Założę się, że podczas pracy podstawiał Ci propozycje na żółto?
Powyżej proponowałem zajrzenie do logu analizy: 100% 589 2,951 52 185 To nie żadne kilkudziesięcioprocentowe zgodności. Ponad połowa tekstu ma 100% trafienie pomimo, że założyłem nową bazę danych! Prawidłowo - oczywiście jeśli klient jest na tyle naiwny, że pozwala nam rozliczać tekst, to równie dobrze można użyć funkcji Statystyka dokumentu w Wordzie.
Jeśli byłbym naiwny, to pozwalałbym klientowi rozliczać tekst. Ale zakładam, że nikt z nas nie jest nawiny i każdy analizuje go na własną rękę. | | |
Magda Dziadosz Poland Local time: 18:42 Member (2004) English to Polish + ... Nie rozumiem, prawda? | Mar 7, 2006 |
silvermane wrote: Prawidłowo - oczywiście jeśli klient jest na tyle naiwny, że pozwala nam rozliczać tekst, to równie dobrze można użyć funkcji Statystyka dokumentu w Wordzie. A kto niby ma rozliczać tekst? I dlaczego ma "pozwalać"? To chyba najzpupełniej oczywiste, że tłumacz oblicza wielkość zlecenia i według tego wystawia fakturę. Klient sprawdza obliczaenia i ewentualne rozbieżności się wyjaśnia. Gdzie tu naiwność? Magda | |
|
|
Jaroslaw Michalak Poland Local time: 18:42 Member (2004) English to Polish SITE LOCALIZER Czas na analizę... | Mar 7, 2006 |
Sebastian Kruszelnicki wrote: To nie żadne kilkudziesięcioprocentowe zgodności. Ponad połowa tekstu ma 100% trafienie pomimo, że założyłem nową bazę danych! Troszkę się zrobiło niejasno... Jeśli analizujemy tekst od nowego klienta z pustą bazą danych, to możemy mieć tylko segmenty nowe albo powtórzenia. Możemy się taką analizą posłużyć, jeśli rozliczamy tekst według słów źródłowych, albo jeśli chcemy oszacować ewentualny rabat ze względu na powtórzenia. Jeśli analizujemy tekst po zakończeniu tłumaczenia, to powinniśmy mieć wyłącznie mecze stuprocentowe, pomijając wypadki, gdy Trados ma problemy z placeables lub z segmentacją. Analiza taka ma sens tylko wtedy, gdy rozliczamy się z klientem według ilości słów wynikowych. Jeśli analizujemy tekst w trakcie tłumaczenia, to oczywście mamy i mecze fuzzy (nieścisłe? niedokładne? puchate??) i setki, i zera. Analiza taka przydaje się głównie do określenia, ile nam jeszcze zostało do zrobienia i dlaczego tak dużo.
[Edited at 2006-03-07 10:43] | | |
Jabberwock wrote: Troszkę się zrobiło niejasno... Przepraszam, ale wynika to z tego, że jeszcze do wczoraj źle rozumiałem zasadę analizy. I ma Pan rację, analiza powinna teraz wykazywać stuprocentową zgodność. Nie wiem, dlaczego tak nie jest. Tak na marginesie: nie nadmieniłem, że to moja pierwsza "walka" przy użyciu programu Trados. Jeszcze raz wszystkim dziękuję za pomoc i pozdrawiam Sebastian
[Edited at 2006-03-07 11:07] | | |
Jaroslaw Michalak Poland Local time: 18:42 Member (2004) English to Polish SITE LOCALIZER Po to jest forum... | Mar 7, 2006 |
Nie ma za co przepraszać, mój dość łopatologiczny wywód był raczej ogólnie dla tych, którzy śledzą wątek, a nie wiedzą, po co właściwie nam taka analiza. | |
|
|
I ma Pan rację, analiza powinna teraz wykazywać stuprocentową zgodność. Nie wiem, dlaczego tak nie jest. Już wiem. Nie przeprowadziłem procedury "Cleaning Up". | | |