Off topic: Najmilsze / najciekawsze tłumaczenie
Thread poster: Marcelina Haftka
Marcelina Haftka
Marcelina Haftka  Identity Verified
Poland
Local time: 05:37
English to Polish
+ ...
May 11, 2007

Wiosna za pasem, a więc jakiś weselszy temat by się przydał...
Jakie tłumaczenie wspominacie z rozrzewnieniem, jakie uznajecie na najmilsze / najciekawsze?

Ja w czwartek byłam w fabryce cukierków Co prawda tłumaczyłam siedząc, stojąc, chodząc przez 9,5 godz. i wieczorem nawet nie miałam siły poczytać przed snem, ale za to:
- na
... See more
Wiosna za pasem, a więc jakiś weselszy temat by się przydał...
Jakie tłumaczenie wspominacie z rozrzewnieniem, jakie uznajecie na najmilsze / najciekawsze?

Ja w czwartek byłam w fabryce cukierków Co prawda tłumaczyłam siedząc, stojąc, chodząc przez 9,5 godz. i wieczorem nawet nie miałam siły poczytać przed snem, ale za to:
- nauczyłam się dużo ciekawych rzeczy,
- przechadzałam się przez część dnia wśród pojemników z płynną czekoladą, widziałam jak wyglądają ciągutki, zanim staną się ciągutkami, podziwiałam gotującą się chałwę, śledziłam bieg różnokolorowych karmelków,
- a do tego (mimo że z reguły wolę słone potrawy) dostałam kilka nowości do spróbowania w t.zw. minutach przestoju (zdarzyło mi się w ciągu dnia parę razy dłuższe milczenie i myślenie obu stron).

I umysł, i oczy, i nos, i język zadowolone (o zębach nie wspomnę - dobrze, że to tylko kilkanaście cukierków przez cały dzień...). Aż dziwnie było brać pieniądze za pracę w takich warunkach.

Marcelina
Collapse


 
Joanna Rączka
Joanna Rączka  Identity Verified
Poland
Local time: 05:37
Member (2009)
English to Polish
+ ...
Słone May 12, 2007

Twoje było słodkie, a ja bardzo miło wspominam tydzień w Kopalni Soli w Wieliczce. Tym bardziej, że przy tej okazji zobaczyłam trochę więcej niż trasę turystyczną. Szkoda tylko, że nie udało mi się zobaczyć Grot Kryształowych (potrzebne specjalne zezwolenie), ale może jeszcze kiedyś się uda...
I moje gardło, trochę jeszcze nie całkiem w porządku po niedawno przebytym przeziębieniu, cudownie ozdrowiało już w pierwszym dniu pobytu w zdrowotnym mikroklimacie żupy so
... See more
Twoje było słodkie, a ja bardzo miło wspominam tydzień w Kopalni Soli w Wieliczce. Tym bardziej, że przy tej okazji zobaczyłam trochę więcej niż trasę turystyczną. Szkoda tylko, że nie udało mi się zobaczyć Grot Kryształowych (potrzebne specjalne zezwolenie), ale może jeszcze kiedyś się uda...
I moje gardło, trochę jeszcze nie całkiem w porządku po niedawno przebytym przeziębieniu, cudownie ozdrowiało już w pierwszym dniu pobytu w zdrowotnym mikroklimacie żupy solnej - to naprawdę działa - ku mojemu zdziwieniu, czułam jak chrypa sama przechodzi - im więcej mówiłam, tym lepiej funkcjonowało moje gardło! A szłam na to tłumaczenie pełna obaw - tyle gadania na zimnie - chyba zupełnie stracę głos.
I z wózka z odpadami mogłam zabrać sobie bryłkę soli.

A inne ciekawe zdarzenie na tłumaczeniu, to jazda wielkim czerwonym wozem strażackim - do pożaru. Przy okazji audytu ppoż w elektrowni. Akurat trafił się za płotem pożar torfowiska i pan audytor koniecznie chciał skorzystać z możliwości zobaczenia strażaków zakładowej straży pożarnej w akcji. Potem staliśmy przez pół godziny z boku i czekaliśmy aż chłopcy wyleją te parę ton wody ze zbiornika.

Pozdrowienia,
Joanna
Collapse


 
Monika Jakacka Márquez
Monika Jakacka Márquez  Identity Verified
Spain
Local time: 05:37
Member
Polish to Spanish
+ ...

Moderator of this forum
U mnie bylo... bombowo May 12, 2007

U Marceliny bylo slodko, u Joasi bylo slono, a u mnie bylo po prostu... bombowo. No bo jakze inaczej mogloby byc na kursie neutralizacji materialow i urzadzen wybuchowych?

Oprocz zajec z zaawansowanej chemii i elektroniki, panowie pirotechnicy mieli okazje pojezdzic hiszpanskim robotem pomagajacym w rozbrajaniu bomb lub jakichkolwiek innych podejrzanych pakunkow. Mimo powaznej tematyki, bawilismy sie swietnie, jak kupa malych dzieci ze zdalnie sterowanym samochodzikiem...
See more
U Marceliny bylo slodko, u Joasi bylo slono, a u mnie bylo po prostu... bombowo. No bo jakze inaczej mogloby byc na kursie neutralizacji materialow i urzadzen wybuchowych?

Oprocz zajec z zaawansowanej chemii i elektroniki, panowie pirotechnicy mieli okazje pojezdzic hiszpanskim robotem pomagajacym w rozbrajaniu bomb lub jakichkolwiek innych podejrzanych pakunkow. Mimo powaznej tematyki, bawilismy sie swietnie, jak kupa malych dzieci ze zdalnie sterowanym samochodzikiem

Monika
Collapse


 
Joanna Rączka
Joanna Rączka  Identity Verified
Poland
Local time: 05:37
Member (2009)
English to Polish
+ ...
niezła zabawa May 12, 2007

Monika Jakacka wrote:


pojezdzic hiszpanskim robotem pomagajacym w rozbrajaniu bomb lub jakichkolwiek innych podejrzanych pakunkow. Mimo powaznej tematyki, bawilismy sie swietnie, jak kupa malych dzieci ze zdalnie sterowanym samochodzikiem

Monika


To chyba nawet lepsze niż wóz strażacki!
Też bym się chętnie tym pobawiła!

Jednym z uroków tego zawodu jest to, że człowiek ma okazję zobaczyć, poznać, doświadczyć czegoś, o czym w zwykły sposób może by tylko usłyszał. Kosztowanie słodyczy prosto z taśmy, czy jogurtu aloesoego (na konferencji o produkcji jogurtu), jazda wozem strażackim, zabawa robotem saperskim, oglądanie pięknych budynków w uroczej scenerii (konferencja o architekturze fińskiej), można by mnożyć przykłady. A że trzeba czasem przysiąść fałdów, żeby przygotować się do konferencji (zdarza się, że zajmuje to więcej czasu niż samo tłumaczenie) i że zwykle po dniówce człowiek pada na nos - co tam, i tak jest to fajniejsze niż praca w biurze!

Joanna


 
Monika Jakacka Márquez
Monika Jakacka Márquez  Identity Verified
Spain
Local time: 05:37
Member
Polish to Spanish
+ ...

Moderator of this forum
:) May 13, 2007

Joanna Rączka wrote:

Jednym z uroków tego zawodu jest to, że człowiek ma okazję zobaczyć, poznać, doświadczyć czegoś, o czym w zwykły sposób może by tylko usłyszał.

Joanna


Oj tak, oj tak... A ile sie ciekawego przy tym nauczy!
(No, z tym ciekawym to moze troche przesadzilam... Wlasnie sobie przypomnialam jak sie strasznie wynudzilam przy tym czy owym tlumaczeniu.)

Ale niezaprzeczalnie tlumaczenie w rozmaitych dziedzinach daje nam mozliwosci ciaglego rozwoju oraz poznawania dzidzin i terminologii, o ktorych istnieniu w zyciu bysmy nie przypuszczali

A z innych atrakcji, z rozrzewnieniem wspominam obzeranie sie truskawkami na plantacjach w poludniowej Hiszpanii czy tlumaczenie (a w zasadzie adaptacja i "wspoltworzenie") jednej z dostepnych na polskim runku gadajacych i spiewajacych przytulanek Kubusia Puchatka.

A co do robota saperskiego...
Nie przejmuj sie Joasiu, ja tez Ci zazdroszcze tego wozu strazackiego!

Monika

[Edited at 2007-05-13 09:14]

[Edited at 2007-05-13 09:16]


 
Yoanna
Yoanna  Identity Verified
United States
Local time: 21:37
English to Polish
+ ...
hmmm... May 18, 2007

Na temat najciekawszego niestety nie moge slowa pisnac, bo supertajne ale drugie najciekawsze to chyba smsowe flirty do specjalnego serwisu. Zawoalowane i mniej zawoalowane podrywy, gdzie trzeba sie zmiescic w niewielkiej lidzbie znakow.

Nie liczac oczywiscie filmow i seriali, dzieki ktorym to tlumaczeniom wciagnelam sie w dwa seriale... ups


 


To report site rules violations or get help, contact a site moderator:

Moderator(s) of this forum
Monika Jakacka Márquez[Call to this topic]

You can also contact site staff by submitting a support request »

Najmilsze / najciekawsze tłumaczenie






Trados Business Manager Lite
Create customer quotes and invoices from within Trados Studio

Trados Business Manager Lite helps to simplify and speed up some of the daily tasks, such as invoicing and reporting, associated with running your freelance translation business.

More info »
Trados Studio 2022 Freelance
The leading translation software used by over 270,000 translators.

Designed with your feedback in mind, Trados Studio 2022 delivers an unrivalled, powerful desktop and cloud solution, empowering you to work in the most efficient and cost-effective way.

More info »