This site uses cookies.
Some of these cookies are essential to the operation of the site,
while others help to improve your experience by providing insights into how the site is being used.
For more information, please see the ProZ.com privacy policy.
Z tego ostatniego się cieszę - mam nadzieję, że wyodrębniania terminów też.:) Sam widzisz, jak Piotrowi dostało się za trzeci termin, mimo że dwa pierwsze przetłumaczył dobrze.:)
Robert: analogicznie do " the Gazeta Wyborcza daily paper" piszesz "the Dziennik Urzędowy official gazette" - i masz to, czego potrzebujesz. Kwerendę zrobisz łatwiej, niż używając angielskiego terminu.
Obcokrajowiec zrozumie termin JoL, ktory znajdzie w ang. tekscie/tlumaczeniu. Po polski tekst nie siegnie, bo go i tak nie zrozumie. Kwerendę może prowadzic w oparciu o JoL, bo istnieje wiele mniej lub bardziej oficjalnych przekładów polskich aktów
... to Sukiennice Cloth Hall. Stąd napisałem, że nie mam nic przeciw Dz.U. w tekście angielskim, ale proponuję, choćby w nawiasie dodać, co to za wydawnictwo, o jakim charakterze. OK, enough, mam ndzieję, że strzelać się nie będziemy ;)
Przeczytałem i wiem w czym rzecz. Mnie chodzi tylk o to, żeby czytający wiedział od razu o co chodzi. Inna, ale podobna rzecz: cytat w prasie brytyjskiej będzie z The Times, ale z 'Gazeta Wybrocza daily' - żeby określic, co to w ogóle jest. A Sukiennice..
Andrew, tym razem zapytałeś o co najmniej 3 terminy: "j.t.", "4Dz. U. Nr 14 poz. 176" i "z późn. zm.". Ciekawe, czy wybrniesz tak, jak pytająca w tym pytaniu: http://www.proz.com/kudoz/1988249 .:)
moim skromnym zdaniem, jak i większości użytkowników forum Dziennika Ustaw się NIE TŁUMACZY!! (wystarczy wpisać Dz. U. w glosariuszu i się dowiesz :) Można ew. dac od siebie notkę na boku i przetłumaczyć.