Pages in topic: [1 2] > |
Naciągacze? Thread poster: Letra
|
Letra Poland Local time: 10:13 English to Polish + ...
Wysłałem zgłoszenie na jedno z niedawnych ogłoszeń na Prozie. Po pomyślnym wykonaniu testu pani z chińskiego biura poprosiła o kopię dowodu tożsamości. Kiedy uprzejmie odmówiłem, napisała, że w zasadzie wystarczy kopia paszportu... Po ponownej odmowie kontakt się urwał. Pierwszy raz spotkałem się z czymś takim. Czy macie podobne doświadczenia? | | |
Krzysztof Achinger (X) Poland Chinese to Polish + ... Faktycznie podejrzane | Sep 19, 2012 |
Cześć, pracuję z chińskimi BT od 4 lat i żadne z nich nie prosiło mnie o dowód tożsamości. Liczyło się wykonane tłumaczenie i zapłata na wskazane konto. Ale też trudno mi wyobrazić sobie w jaki sposób mieli by cię naciągnąć znając twoje dane. Pozdrowienia z Pekinu | | |
Letra Poland Local time: 10:13 English to Polish + ... TOPIC STARTER Jestem pewien, że sposobów jest mnóstwo | Sep 19, 2012 |
Dzisiaj tyle rzeczy można załatwiać przez Internet, a mając wszystkie dane osobowe jakiejś osoby, w tym pesel i numer dowodu, datę ważności itd. bez problemu możnaby się pod nią podszyć. Oczywiśnie nie oskarżam tego biura o takie intencje, ale zachowanie było co najmniej podejrzane. | | |
Dane osobowe. | Sep 19, 2012 |
Na forach angielskojęzycznych i niemieckojęzycznych na ProZ widziałem kilka takich samych pytań od tłumaczy. Prośby o kopię paszportu albo dowodu osobistego pochodzą z różnych krajów, nie tylko z Chin. Z tego, co czytałem, większość odpowiedzi zaleca ostrożność - nie wysyłać. Moim zdaniem może chodzić o zbieranie danych osobowych do różnych celów, które można sobie wyobrazić. Decyzja należy do ciebie. AM
[Zmieniono 2012-09-19 07:23 GMT] | |
|
|
Krzysztof Achinger (X) Poland Chinese to Polish + ... W konkretnym kontekście | Sep 19, 2012 |
Miałem na myśli naciąnięcie w kontekście relacji BT - tłumacz. O innych metodach oczywiście wiem | | |
Jaroslaw Michalak Poland Local time: 10:13 Member (2004) English to Polish SITE LOCALIZER Co klient, to obyczaj... | Sep 19, 2012 |
Niektórzy tak mają - muszą mieć fizyczny dowód istnienia tłumacza Tutaj akurat biura bym nie podejrzewał o niecne plany... Co nie znaczy, że bym im takie dane wysłał - nigdy nie wiadomo, gdzie to może trafić. | | |
Letra Poland Local time: 10:13 English to Polish + ... TOPIC STARTER Takie rzeczy piszę się w specyfikacji zlecenia | Sep 19, 2012 |
Podobnie, jak w przetargach. I jeśli komuś nie pasuje, to w ogóle nie podchodzi. Tutaj jednak dowiedziałem się tego z e-maila już po zrobieniu testu. Do tego żadnego słowa wyjaśnienia, a po co im to, żadnej umowy o poufności itd. Oczywiście nie wysłałem im tego i nie zamierzam tego robić. Jednak założyłem ten wątek po części dlatego, aby inni tłumacze, być może skuszeni potencjalną współpracą, dwa razy się zastanowili, zanim wyrażą zgodę na ujawnienie swoich danych. | | |
PAS Local time: 10:13 Polish to English + ... Czy to ja, czy nie ja? | Sep 19, 2012 |
Jabberwock wrote: Niektórzy tak mają - muszą mieć fizyczny dowód istnienia tłumacza Teoretycznie przecież można wysłać skan jakiegokolwiek paszportu z jakimkolwiek zdjęciem itp... Od jakiegoś czasu zastanawiam się na przykład, czy podawać prawdziwe imię i nazwisko podczas rejestrowania się w różnych mniej lub bardziej podejrzanych miejscach w internecie. Przecież tego nikt nie sprawdzi. P. | |
|
|
Letra Poland Local time: 10:13 English to Polish + ... TOPIC STARTER Nie do końca | Sep 19, 2012 |
Bo jak przyjdzie do płatności, to mogą pojawić się problemy
[Zmieniono 2012-09-19 09:58 GMT] | | |
Jaroslaw Michalak Poland Local time: 10:13 Member (2004) English to Polish SITE LOCALIZER Nie do końca... | Sep 19, 2012 |
PAS wrote: Niektórzy tak mają - muszą mieć fizyczny dowód istnienia tłumacza Teoretycznie przecież można wysłać skan jakiegokolwiek paszportu z jakimkolwiek zdjęciem itp... [/quote] Nie do końca... Ostatnio nagminne stało wykorzystywanie cudzych CV itp. do zdobywania zleceń - było o tym na ProZ. Akurat to, czy dana osoba para się tłumaczeniami, można dość łatwo sprawdzić w sieci. Dlatego trzeba by mieć skan paszportu kogoś, kto zostawił w sieci jakiś ślad jako tłumacz w danej dziedzinie i danej parze językowej - a o to już trudniej | | |
Wiele lat temu zazadalo kopii mojego paszportu biuro w Taiwanie. Wyslalam i wspolpracowalam z nimi pare lat. Obecnie juz nie wysylam zadnego swojego dokumentu tozsamosci nigdzie. Teresa Goscinska Australia | | |
Od jakiegoś czasu zastanawiam się na przykład, czy podawać prawdziwe imię i nazwisko podczas rejestrowania się w różnych mniej lub bardziej podejrzanych miejscach w internecie. A to ktoś jeszcze podaje w necie imię i nazwisko w miejscach nie związanych ze swoją pracą? Myślałem że to relikt lat 90, kiedy nicki w zasadzie nie istniały. Oczywiście nawet używając nicków należy zmieniać je na każdym forum. Najlepsze są nicki będące jednocześnie rzeczownikami pospolitymi, ew. imionami (ale te są zwykle zajęte). | |
|
|
prawdziwe imię i nazwisko w necie, w miejscu niezwiązanym z pracą ... | Sep 20, 2012 |
Gwidon Naskrent wrote: A to ktoś jeszcze podaje w necie imię i nazwisko w miejscach nie związanych ze swoją pracą? Myślałem że to relikt lat 90, kiedy nicki w zasadzie nie istniały. ... na Facebooku zapewne niejedna osoba podaje, a miejsce chyba niezwiązane koniecznie z pracą. Najlepszego! P. | | |
Chiny maja swoje obyczaje i prawa | Sep 20, 2012 |
Ja nie wiem dokladnie jakie jest prawo w Chinach, ale jak tam podrozowalam prosili bardzo czesto o ID lub paszport, o wiele wiecej niz tu w Europie, i oczywiscie nigdy nie wyjasniaja dlaczego. Turysta musi byc zarejestrowany wszedzie, to moze tez pracownicy, nawet dla uslugi przez internet. | | |
... na Facebooku zapewne niejedna osoba podaje, a miejsce chyba niezwiązane koniecznie z pracą. Najlepszego! P.
Miałem na myśli fora internetowe (nie związane z pracą jak Proz). | | |
Pages in topic: [1 2] > |