kluczowe obszary kompetencji

08:38 Aug 5, 2013 

@Dawid - oczywiście, że key = klucz(owy), o to się nie spieram. Ja tylko twierdzę, że "core competencies" został kiedyś przełożone na Pl jako k.o.k. Bo jak inaczej? Kompetencje rdzeniowe? ;)))

08:02 Aug 5, 2013 

Myślę jednak, że bardziej prawdopodobne jest, że kluczowe pochodzi od "key" niż "core" ;) ze względu na podobieństwo leksykalne - nie semantyczne. A co do liczby trafień to zawsze dwa słowa wezmą górę nad trzema. Jesli uwzględnimy "key areas of competency" Darka mamy ponad pół miliona trafień.

Niemniej jednak, "core competencies" są bardzo dobrym tłumaczeniem - zakładając oczywiście, że jak sugerował Łukasz nie szkoda nam się pozbyć tych obszarów (które nie wydają się do końca puste znaczeniowo).

07:39 Aug 5, 2013 

Moim zdaniem nasze "kluczowe obszary" powstały właśnie z tłumaczenia, skądinąd niezgorszego, "core competencies". "Key competency areas" niewątpliwie funkcjonuje, choć ilość trafień prawie 10 x mniejsza.

07:23 Aug 5, 2013 

Zdecydowanie funkcjonuje. Nie wiem jakim cudem, ale mam "key competency areas" tak wryte w pamięć (wydaje mi się, że dzięki comiesięcznemu - "one to one" w poprzedniej pracy), że ja nie mógł bym tego przetłumaczyć inaczej. Poza tym wydaje mi się, że to kalka językowa z angielskiego na polski, więc nie widzę sensu kombinować.

22:47 Aug 4, 2013 

Trafność poszczególnych propozycji zależy od tego, na ile dosłownie należy traktować "obszary". Jeżeli tu rzeczywiście chodzi o obszaru, wtedy muszą być "areas". Można jednak opuścić "areas", jeżeli "obszary" ktoś wrzucił do oryginału tylko po to, aby lepiej brzmiało po polsku niż "kluczowe kompetencje".

Tak czy owak wolałbym "core" niż "key", ale "key" oczywiście też są dobre, tym bardziej, że jest to tłumaczenie dosłowne nie do podważenia, skoro funkcjonuje u native'ów.