Dekret o "reformie rolnej" przewidywał parcelację nieruchomości ziemskich o ogólnej powierzchni ponad 50 ha użytków rolnych (z wyłączeniem województwa poznańskiego, pomorskiego i śląskiego, gdzie limit podwyższono do 100 ha, niezależnie od wielkości użytków rolnych).
Trudno majątki (nieruchomości ziemskie) o pow. użytków rolnych 50 ha nazwać "rozległymi posiadłościami ziemskimi" ("Ländereien"), a ich właścicieli "obszarnikami", skoro obecnie (Powszechny Spis Rolny z roku 2010) mamy w Polsce 26,5 tysiąca gospodarstw o powierzchni użytków rolnych powyżej 50 ha.
patrz (tabela na str. 14):
http://stat.gov.pl/cps/rde/xbcr/gus/RL_Gospodarstwa_rolne_na... Jeżeli gospodarstwa rolne o pow. powyżej 50 ha użytków rolnych określimy jako
"Ländereien" (rozległe posiadłości ziemskie, dobra ziemskie) to znaczy, że mamy obecnie w Polsce 26,5 tys. "rozległych posiadłości ziemskich" i 26,5 tys. "obszarników".
Do podanego kontekstu bardziej odpowiednie jest "Landimmobilien", ew. "Landeigentum" (własność ziemska, nieruchomość ziemska).