Judicial Appointments and Conduct Ombudsman

18:31 Dec 3, 2013 

Jaca - chapeau bas!

06:18 Dec 3, 2013 

@Bubziu... Oj, Toś mi przyfasoliła, a ja chciałem być taki poetycko-ilustratywny :). Wydawało mi się, że taka familiarność jest uprawniona-po spędzonych tu latach oraz, że raczej rozśmieszy Cię. Teraz, tak czytam raz jeszcze i rzeczywiście - dochodzę do wniosku, że jeszcze nie widać dna beczki z solą, jeszcze trochę; wierzę, że niedaleko :).
Już wiem, co mogło mnie "sprowokować" -oto, w mojej niefortunnej odpowiedzi, poza lichą pewnością--uzasadniłem, że odpowiedź ma się nijak na gruncie angielskim.
W każdym razie, przepraszam, bo w istocie przesadziłem w tej barokowej ekspresji!
Twoja odpowiedź na pytanie jest bardzo cenna, nie dość że - wzorowa, to także - dostarcza wartościowego zasobu internetowego do tłumaczeń PL<==>EN: archiwum biblioteki sejmowej.

PS. Osobiście, nigdy nie nazwałbym tak stanowiska oraz jestem krytyczny, co do biurokratycznej nonszalancji w budowaniu aparatu administracji; ombudsman od mianowania, ombudsman od odwoływania, w końcu - ombudsman od... głupich kroków (Monty Python), ale z 2. strony - taka specjalizacja zbudowała potęgę imperialną ;).
... i jeszcze-nie unikniemy tu "chatroomu", ale zgoda, że należy reglamentować wszelkie około-merytoryczne posty.

20:11 Dec 2, 2013 

@ Jaca, wlepilam Ci disagree, bo nie zgadzam sie z zaproponowana odpowiedzia - a moje komentarze nic nie maja wspolnego z like'ami z facebooka - naprawde, wrecz przeciwnie. Nie podniecam sie na czerwono, tylko w widoczny sposob nie zgadzam z Twoja propozycja. Kolor ma odstraszyc tych, ktorzy w przyszlosci skusiliby sie na skorzystanie z takiego tlumaczenia. Agree jako wyraz sympatii, moglby zmylic kogos w przyszlosci. Ja staram sie ratowac Kudoz, aby pozostalo nieocenionym profesjonalnym zrodlem pomocy dla tlumaczy, a nie przeksztalcilo sie w kolejny typowy towarzyski chatroom. Sorki za to "szkolenie" - pomimo powaznego nastroju, z wyrazami sympatii, Bubz :)

09:14 Dec 1, 2013 

Ombudsman rzeczywiscie nie zajmuje się mianowaniem jako takim. Ma za zadanie zapewnić ze proces mianowania jak i samo postępowanie mianowanych jest bez zarzutu. Ponieważ jest już w sieci wiele użyć słowa ombudsman w kontekście polskim proponuje je tu zachować. Dzięki temu nie trzeba będzie wyjaśniać ze chodzi o rozpatrywanie zażaleń itp bo to mieści się w definicji tego słowa. Ciekawa jestem innych opinii.

08:05 Dec 1, 2013 

Jest mi niezręcznie odnosić się do odpowiedzi Joanny, bo nie ma mnie tam w UK, więc dokładnie nie wiem, z doświadczenia - czym statutowo zajmuje się taki ombudsman, ale wydaje mi się, że jego sztandarowa aktywność jest związana raczej z rozpatrywaniem zażaleń na pracę i organizację "orzekania".
Nie sądzę, by jego biuro lub on sam zajmował się "mianowaniem", dlatego uważam, że to słowo nie powinno znaleźć się w polskim ekwiwalencie nazwy.
Poza tym - nie jest jasne w kontekście pojęcie "stanowiska sądowego". Ten ombudsman zajmuje się też naprawianiem okoliczności około-sądowych, związanych z pracą/naganną pracą infrastruktury tego aparatu.

06:08 Dec 1, 2013 

No właśnie, jest pewnie tak, jak myślałem i podałem w explanation, a Joanna o tym przekonuje - tacy rzecznicy tam są węziej wyspecjalizowani