This site uses cookies.
Some of these cookies are essential to the operation of the site,
while others help to improve your experience by providing insights into how the site is being used.
For more information, please see the ProZ.com privacy policy.
"...potrzebujesz (typowego) skierowania, zgubiłeś leki lub znalazłeś się w (innej) nagłej medycznej potrzebie..."
Cytat: http://www.citibank.com.au/citigold/benefits_privileges.htm
As a Citigold client, you now have access to International SOS, the world's leading provider for medical assistance. Should you require medical help while travelling internationally, you will have around-the-clock support in more than 70 countries around the world. You will have your very own personal, medical, and safety assistance advisor for emergencies, as well as routine advice when outside your home country. Reach out to International SOS if you need a routine referral, lose your medication, or have a medical crisis. International SOS is here to help and ensure you get what you need anytime, anywhere.
Tak poszło. Odpowiedź Piotra jest równie dobra, a być może i lepsza, ale tłumaczenie odesłałem wcześniej i uczciwość nakazuje wybrać wersję w nim zastosowaną. 4 KudoZ points were awarded for this answer
Żenujące było co najwyżej to ględzenie p. Matwiejczuka, którym tenże próbował opowiadać o tym, jak ważna jest jego rola w tej dyskusji. A sama dyskusja dość ciekawa i po usunieciu paru wypowiedzi chyba wartościowa.
Zanim spuścimy zasłonę milczenia nad tym żenującym epizodem (o ile nie zajmie się nim moderator), chciałbym podziękować Polangmarowi za subtelne wsparcie: ten numer z wzięciem "Pana" w nawias to był istny majstersztyk!
...proponuję tym, co wypili za dużo, odstawienie butelki na bok, a tym, co jeszcze nie pili -- jednego głębszego. Ja dopijam kawę (bez prądu) i idę spać. Czego i Panom życzę. Do przeczytania jutro! Dobranoc.
Skoro tak się pan czuje odpowiedzialny za tę dyskusję, to niech Pan o nią dba. Na razie nadal widzę w Panu jedynie to przechwalanie się byle czym, jęki i podlizywanie się. Gdybym, mając 13 lat takie rzeczy wyprawiał, wstydziłbym się do dziś.
Mimo Pańskich usilnych starań, aby wywołać awanturę, nie dam się sprowokować do nazwania takiego zachowania po imieniu. A swoją drogą, po co się tak męczyć? Nikt tu Pana siłą nie trzyma.
Wypisywanie głupstw i radość z tego, że ktoś te Pańskie głupstwa wyśmiewa jest żałosna. Widok kogoś, kto robi z siebie błazna, nie sprawia mi już przyjemności.
Dziękuję za łaskawą zgodę. Czy mam się odmeldować? Nb. czuję się odpowiedzialny za tę dyskusję, bo została ona wywołana przez wybór mojej odpowiedzi (słabej zresztą)
Zamieńcie, Panowie, "wszystkich" na "wielu" albo wyrzućcie początek ("W imieniu wszystkich użytkowników KudoZ") i po sprawie - tak jakoś mi się nieświadomie uogólniło. A co (lekkiej!:)) ironii - czy propozycja powołania specjalnej komisji oceniającej nie była (lekką!:)) ironią?
Polangmar: Ależ ja doskonale rozumiem to zbieranie punktów dla samego ich zbierania i sprawdzania, kto ma więcej. Myślałem jednak, że te tutejsze punkty na piwo chociaż mozna wymienić :-)
Gdy już przed chwilą dowiedziałem się, że te punkty są takie ważne, napisałem do moderatora tutejszego, żeby zabrał mi punkty za te nieszczęsne 'tree nodes'.
A poza tym przyjemnie jest dzielić włos na czworo i jest z tego zazwyczaj jakiś pożytek, z bicia piany ani pożytku nie ma, ani przyjemności...
Maciek wyjaśnił jeden aspekt zagadnienia, ważny dla wielu osób. Ja wyjaśnię drugi - w formie pytań retorycznych(?): Dlaczego filateliści/numizmatycy zbierają znaczki/monety (ci, którzy dzięki temu osiągają jakieś zyski, są w zdecydowanej mniejszości)? Dlaczego alpiniści/himalaiści zdobywają góry (ci, którzy dzięki temu osiągają jakieś zyski, są w zdecydowanej mniejszości)? Dlaczego chłopcy, grając w koszykówkę po szkole, starają się rzucać jak najcelniej, jeśli wiadomo, że nigdy nie będą koszykarzami? - po co im te punkty?:-)
Do Polangmara: Nie wiem, jak inni użytkownicy KudoZ, ale niniejszy uprzejmie prosi o niewypowiadanie się w jego imieniu bez uprzedniej konsultacji, w szczególności w sposób sarkastyczny/ironiczny wobec innych.
Do Michała: Punkty liczą się o tyle, że gdy jakiś zleceniodawca szuka potencjalnych wykonawców w prozowym katalogu tłumaczy, to lista proponowanych tłumaczy jest uporządkowana właśnie wg liczby zdobytych punktów.
Polangmar: Jasne, że mogę odpowiedzieć (a przynajmniej postarać się): 1. Nie, jeśli odpowiadający traktują swój wysiłek jak rozwiązywanie krzyżówek; tak, jeśli uważają, że pracują w jednym zespole dla rozwiązania jakiegoś zadania.
2. Ma prawo do świadomej decyzji.
3. Nie wypływa, chociaż tak zapewne jest.
4. Parę pytań retorycznych, które nie wymagają chyba odpowiedzi.
Mam nadzieję, że to wszystkie. I ja mam jedno: Wiem, że masz dużo tych punktów, do czego Ci one?
Michał napisał: "Ja nie odpowiadam dla żadnych punktów." I masz do tego pełne prawo. A czy ja mam jakieś (inaczej mówiąc, czy mógłbyś odpowiedzieć na moje pytania)?
W imieniu wszystkich użytkowników KudoZ dziękuję za zdefiniowanie przypadków, w których można krytykować pytającego za wybór odpowiedzi i w których tego robić nie należy. :-)
Jerzy: Napisałem tylko uwagę, że jest to słaba odpowiedź i tyle, gdybym nie miał pretekstu do odezwania się, nie napisałbym tego. Nie zamierzam na ten temat dyskutować. Był na to czas wcześniej. Podoba mi się tutejszy mechanizm dyskusji i nie zamierzam go psuć.
Polangmar: Ja nie odpowiadam dla żadnych punktów. Nawet nie wiem do czego te punkty są potrzebne. Traktuję to jak rozrywkę, jak rozwiązywanie krzyżówek. Poza tym uważam, że tłumaczenie to robota wyjątkowo nadająca się do wspólnej pracy, a jednak uparcie wykonywana w samotności.
Nie wiem, czy wywołane przez Ciebie z przeszłości przykłady (jaki pamiętliwy, swoją drogą!) są na miejscu: co innego ewidentnie błędny zwrot w dziedzinie ścisłej, bądź co bądź, a co innego mniej lub bardziej adekwatne i celne (literacko) oddanie zwrotu potocznego (bądź co bądź).
1. Jerzy napisał: "To już prawie propozycja weryfikacji ocen dokonywanych przez Askera. Może powołamy specjalną komisję oceniającą? I będziemy karać Pytającego za niesłuszny wybór?" <br>A kto napisał >>Upieram się, że to nie jest dobre tłumaczenie zwrotu "standard support browser"<<, w wyniku czego pytanie (http://www.proz.com/kudoz/2933057 ) zostało otwarte przez moderatora i punkty przyznane Tobie (nie krytykuję, tylko przypominam)? A kto napisał >>Przy tym (kuszącym) wyborze nie trzeba tłumacza - zadziałał automat translacyjny<< (nie krytykuję, tylko przypominam: http://www.proz.com/kudoz/2932574 )<br>2. Jerzy napisał: "To jest z Twojej strony nadużycie: nie rozumiesz różnicy pomiędzy "potrzebne" a "obowiązkowe"?" Ja pierwszy zadałem Ci kilka pytań - może będziemy odpowiadać sobie po kolei?:-)
To już prawie propozycja weryfikacji ocen dokonywanych przez Askera. Może powołamy specjalną komisję oceniającą? I będziemy karać Pytającego za niesłuszny wybór? Czy też każdy indywidualnie będzie typował odpowiedzi subiektywnie uznane za słabe (mierne, dobre etc.)? Już mam kilka typów...
Alldo,<br>1. Ależ racja!:-)<br>2. Czy odpowiadający nie ma prawa do świadomej decyzji, czy odpowiada dla punktów, czy dla potomności? Czy z faktu, że odpowiedzi na zamknięte pytania udzielane są niezwykle sporadycznie nie wypływa wniosek, że jednak przytłaczająca większość odpowiada dla punktów (tym bardziej, że wpisy "dla potomności" można zamieszczać w "references" lub dyskusji)? <br><br>Jerzy,<br>Oczywiście, że "odpowiedzi te są potrzebne również (wszystkim) odpowiadającym". Może więc wprowadzimy obowiązek odpowiadania na pytania? Na przykład na 5 dziennie? :-) Nie zauważyłem, abyś odpowiadał na pytania zamknięte "technicznie" - czy powinienem więc wierzyć Ci na słowo, że odpowiedziałbyś na pytanie zamknięte "praktycznie" (czyli wiedząc, że na pewno Twoja odpowiedź nie zostanie wybrana, bo pytający wysłał już tłumaczenie)?
1. Maciek był BARDZO uczciwy, mógł się nie przyznać co wybrał w tłumaczeniu. Powiedział prawdę. 2. Zaproponowane terminy nie mają służyć temu konkretnemu Askerowi, ale wszystkim następnym, którzy będą korzystać z archiwum "Term search" Proz.com. Tak postrzegam misję Kudoz ( że pozwolę sobie to tak "hucznie" nazwać ;) Sama korzystam bardzo często z archiwum, jak również wysyłam odpowiedzi do dawno zamkniętych pytań. Dla potomności ...
Odpowiedzi te są potrzebne również (wszystkim) odpowiadającym, nie tylko ze względu na możliwość uzyskania punktów. I nie ma to nic wspólnego z (nie)uczciwością...
Czy uczciwość nie nakazuje podać terminu oddania tłumaczenia, aby odpowiadający nie poświęcali swego czasu na udzielanie niepotrzebnych pytającemu odpowiedzi?
Automatic update in 00:
Answers
10 mins confidence: peer agreement (net): +1
kłopoty ze zdrowiem
Explanation: Luźna sugestia - "albo przestaniesz zażywać leki, albo będziesz miał kłopoty ze zdrowiem"
Roman Kozierkiewicz Local time: 18:56 Native speaker of: Polish PRO pts in category: 12
"...potrzebujesz (typowego) skierowania, zgubiłeś leki lub znalazłeś się w (innej) nagłej medycznej potrzebie..."
Cytat: http://www.citibank.com.au/citigold/benefits_privileges.htm
As a Citigold client, you now have access to International SOS, the world's leading provider for medical assistance. Should you require medical help while travelling internationally, you will have around-the-clock support in more than 70 countries around the world. You will have your very own personal, medical, and safety assistance advisor for emergencies, as well as routine advice when outside your home country. Reach out to International SOS if you need a routine referral, lose your medication, or have a medical crisis. International SOS is here to help and ensure you get what you need anytime, anywhere.
Jerzy Matwiejczuk Local time: 18:56 Native speaker of: Polish PRO pts in category: 104
Grading comment
Tak poszło. Odpowiedź Piotra jest równie dobra, a być może i lepsza, ale tłumaczenie odesłałem wcześniej i uczciwość nakazuje wybrać wersję w nim zastosowaną.
Notes to answerer
Asker: A kobity to co? ;o)
Karta dla obu płci, formy męskie niewskazane. Choć to uwaga poza meritum.
2 hrs confidence: peer agreement (net): +1
if you have a medical crisis
jeżeli nagle (poważnie) zachorujesz lub ulegniesz wypadkowi
-------------------------------------------------- Note added at 8 hrs (2009-06-22 20:27:22 GMT) --------------------------------------------------
Problemy zdrowotne, kłopoty ze zdrowiem itp. mogą dotyczyć chorób przewlekłych, np. ktoś moze mieć nadciśnienie i cukrzycę od 15 lat i to będą jego problemy zdrowotne.Taka osoba będzie potrzebowała właśnie "routine referral". Termin "medical crisis" dotyczy sytuacji NAGŁEJ, zmieniającej sytuację życiową pacjenta, co jest opisane w moim linku, a i posłuchać sobie można.Czyli np.rozpoznanie nowotworu , urazy powypadkowe itp. Notabene, zaproponowane przeze mnie sformułowanie jest często używane przez towarzystwa ubezpieczeniowe : http://www.google.pl/search?hl=pl&q=jeżeli nagle zachorujesz...
Allda Local time: 18:56 Native speaker of: Polish PRO pts in category: 16
18 hrs confidence: peer agreement (net): +2
tu: potrzeba pilnej/nagłej pomocy lekarskiej
Explanation: kolejna możliwość, często też pisze się "w razie nagłego zachorowania", naprawdę możliwości jest wiele
Piotr Sawiec Local time: 18:56 Specializes in field Native speaker of: Polish PRO pts in category: 101
Notes to answerer
Asker: Dziękuję. To jest bardzo fajna propozycja, ale -- jak już napisałem -- w tekście ze względów czasowych znalazła się wersja Jerzego.
Asker: Kwestia składni i rejestru. W takim tekście na pewno nie zwróciłbym się do odbiorcy per 'ty/Ty'. Napisałem '...w przypadku zgubienia leków lub wystąpienia nagłej potrzeby medycznej'.
Login or register (free and only takes a few minutes) to participate in this question.
You will also have access to many other tools and opportunities designed for those who have language-related jobs
(or are passionate about them). Participation is free and the site has a strict confidentiality policy.