emanated from

14:34 Feb 3, 2009 

Po pierwsze, to źle brzmi po polsku. Po drugie, to znaczy, że pieniędzy na pokrycie na rachunku już nie ma ("został pokryty" w momencie wystawienia, ale później środki mogły zostać wypłacone).
"Ma pokrycie w postaci środków na zlikidowanym rachunku? To można mieć ciastko i zjeść ciatko?" W pewnym sensie tak.:) Na zamknięty rachunek mogą przez jakiś czas wpływać środki - ktoś może przecież nie wiedzieć, że właściciel zamknął rachunek i dokonać na niego wpłaty. Można również złożyć dyspozycję zamknięcia rachunku ze wskazaniem konta, na które mają być przelane pozostałe środki - bank dokona przelewu dopiero po odblokowaniu funduszy będących zabezpieczeniem czeku.

09:51 Feb 3, 2009 

OK, I think I know what you mean but the issue of past/present tense is really secondary to the much more important issue ofwhat the correct answer should be. So far I am still unconvinced, but I am sure someone will come along soon to dispel my doubts :-)

09:27 Feb 3, 2009 

Czasu przeszłego w zdaniu podrzędnym użyto dlatego, że czas ten wystąpił w zdaniu głównym (po polsku użylibyśmy w zdaniu podrzędnym czasu teraźniejszego: Powiedział, że jest Polakiem vs. Powiedział, że był Anglikiem). Gdyby "emanate" odbyło się w przeszłości, użyty byłby past perfect, jak w dalszej części zdania.

08:51 Feb 3, 2009 

Ma pokrycie w postaci środków na zlikidowanym rachunku? To można mieć ciastko i zjeść ciatko? Co do czasu przeszłego, nie upierałbym się (ogólnie racja, ale rachunku już nie ma - mógł powiedzieć "ja, mafioso chcący wyprać forsę, przedstawiam, czek, który został pokryty ze zlikwidowanego rachunku", a niekoniecznie "... ma pokrycie w postaci środków zablokowanych na zlikwidowanym rachunku") - likwidacja rachunku kojarzy się raczej z czymś nieodwołalnym. Niemniej myślę, że to głównie dyskusja o detalach niż o istocie sprawy.

01:28 Feb 3, 2009 

Czas przeszły jest użyty bo mowa o czymś co miało miejsce w przeszłości.

22:39 Feb 2, 2009 

Zwrot "emanated from" został wyrwany z kontekstu, gdzie czas przeszły wynik(ną)ł z następstwa czasów. I tu ma rację Polangmar, należało bowiem użyć bezokolicznika lub czasu teraźniejszego.