https://www.proz.com/kudoz/english-to-polish/names-personal-company/6505526-cha-cha.html
This question was closed without grading. Reason: Other
May 1, 2018 08:53
6 yrs ago
English term

Cha Cha

English to Polish Art/Literary Names (personal, company)
Jeszcze z opinii sporządzonej przez brytyjskiego pracownika socjalnego, na temat polskiej dziewczynki w brytyjskim przedszkolu:

„A home visit was made before AAA started at the nursery (and) a good relationship was witnessed between AAA and Mrs BBB. AAA is reported to often speak positively of the things that she does with her family at home. She recalls situations in a positive light and in the nursery’s opinion this is reinforced in the name change from Cha Cha to mummy that AAA has started to use for Mrs BBB.

AAA = a small girl
Mr BBB = her father
Mrs BBB = father’s wife, who is not the girl’s biological mother

No właśnie, czy w ogóle próbować tłumaczyć ,,Cha Cha”, sugerować, że to na przykład mogłoby oznaczać „ciocię”? Z jednej strony jest to nazwa własna, ale też istotne jest, że dziewczynka zaczęła nazywać panią BBB „mamusią” i w tłumaczeniu napiszę ,,mamusia’’, a nie ,,mummy’’. Co myślicie?

Discussion

Grzegorz Mysiński (asker) May 2, 2018:
Frank, Robert: dziękuję wam bardzo, skorzystam z obu sugestii.
Grzegorz Mysiński (asker) May 1, 2018:
W okresie opisanym w opinii miała 3,5 roku. Cztery lata skończy w czerwcu.
Robert Foltyn May 1, 2018:
Wiek dziecka? Trzeba jeszcze pamiętać, że w rozwoju mowy ogólnie pierwsze pojawiają się miękkie głoski. Gdy pojawiają się twarde, są one bardzo często zmiękczane. Tak więc - w zależności od wieku dziecka - byłoby raczej bardzo mało prawdopodobne, żeby faktycznie mówiło "czacza". O wymawianiu "cz" i innych głosek napisano np. tu: https://dziecisawazne.pl/jak-rozwija-sie-mowa-dziecka/
(Nawet 6-latki mogą mieć problem z "cz"!)
Robert Foltyn May 1, 2018:
cza-cza / ciocia Problem oczywiście polega na tym, że nie wiemy, co dziewczynka tak naprawdę mówiła. Myślę, że napisałbym "Cza-cza" i dodał przypis o tym, że jest bardzo prawdopodobne, iż dziewczynka mówiła "ciacia" lub nawet "ciocia", ale dla "zwykłego" ucha brytyjskiego jest to nie do wychwycenia - na tej samej zasadzie jak nie odróżniają słów "proszę" i "prosię". "Sz" ma się do miękkiego "s" tak samo, jak "cz" do miękkiego "c".
Może jakieś zniekształcenie słowa ciocia, takie jak "czocza" lub "czioczia"?