This site uses cookies.
Some of these cookies are essential to the operation of the site,
while others help to improve your experience by providing insights into how the site is being used.
For more information, please see the ProZ.com privacy policy.
This person has a SecurePRO™ card. Because this person is not a ProZ.com Plus subscriber, to view his or her SecurePRO™ card you must be a ProZ.com Business member or Plus subscriber.
Affiliations
This person is not affiliated with any business or Blue Board record at ProZ.com.
English to Polish: Harry Potter - Diagon Alley General field: Art/Literary Detailed field: Poetry & Literature
Source text - English Enter, stranger, but take heed
Of what awaits the sin of greed,
For those who take, but do not earn,
Must pay most dearly in their turn.
So if you seek beneath our floors
A treasure that was never yours,
Thief, you have been warned, beware
Of finding more than treasure there
Translation - Polish Wejdz przybyszu, lecz mniej sie na bacznosci
Przed tym co czeka za grzech chciwosci,
Bo ci co biora, lecz nie zarabiaja,
W swoim czasie najdrozej odpłacaja.
Wiec jesli szukasz pod naszymi podłogami
Chcac obłowic sie nie swoimi skarbami,
Złodzieju, uwazaj, ostrzezenie ci dam
Mozesz znalesc wiecej niz skarb tam.
English to Polish: How to Break a Dragon's Heart General field: Art/Literary Detailed field: Poetry & Literature
Source text - English TEA WITH UG THE UGLITHUG
'Tea?' said Stoick in a slightly dazed way. 'But it's the
middle of the night!'
'From the sound of the Berserks I should say it
was about three o'clock in the morning,' said UG the
Uglithug. 'They don't really get going with their
Dead-of-Night Ceremony until two. Interesting choice
of camping spot, by the way, Stoick ... '
'It isn't perfect,' Stoick admitted gloomily.
The horrible howling from the Isle of Berserk
intensified, at a pitch that made goose bumps creep up
on the arms as if you were being stroked by nettles and
the individual hairs on the back of your neck go
shooting upwards like the tentacles on a spiny sea urchin.
'Let's say ... ten to three,' amended UG the
Uglithug, cocking his head as he listened to the noise.
'Whatever,' said Stoick. 'It's quite late for tea.
And I've already eaten.'
'Oh but I insist,' smiled UG the Uglithug. ‘Just a
picnic, you know, Stoick. A little ten-to-three snack, to
welcome you to the Uglithug lands. It's always better
to have a difficult conversation over a spot of food.'
He clapped his hands.
UG's boat was moored beside the broken down
The Fat Penguin, and from it the grinning Uglithugs
brought out plates and spoons and glasses of mead
and hunks of deer and milk and bread and everything
you might need for a little snack at ten to three in the morning.
Toothless had not had supper with everybody else earlier,
because he had been so tired on account of missing his two
naps. He had fallen asleep while eating, poor Toothless, just
nodded off with his head in the soup, and Hiccup had washed
his face and snuggled him up in his waistcoat rather than
disturb him. He had slept right through the howling horrifying
sound of the Berserk Dead-of-Night Ceremony, and the
subsequent Uglithug attack.
It was only now that he smelt food that he put his little
snuffling nose outside Hiccup's waistcoat and opened bleary
eyes.
'F'-f-foood.!'said Toothless with little whimpers of
excitement, instantly drooling, he was so hungry.
'Toothless s-s-s-starving!'
‘Now, Toothless, calmly,' warned Hiccup, holding
the haddock up to him on a spoon, 'I know you’re
but don’t eat it all at once... it always gives you
a tummy-ache… slowly, Toothless
little bites… slowly…THOOTHLESS!’
Too late.
So keen was greedy little Toothless,
so hungry was he from flying all over the
coves looking for Camicazi, that he not
only gobbled up the haddock in one, eager
gulp ...
... he also ate the spoon.
'Oh, Thoothless,’ sighed Hiccup, breaking off as he saw that UG
the Uglithug's daughter was joining them for the meal.
Hiccup had caught a glimpse of her before, at
the Annual Games, surrounded by bodyguards.
‘This is my dear little daughter, Tantrum O'UGerly,' said UG
the Uglithug, UG's dear little daughter Tantrum was about six
foot two with a lot of flame-red hair and green eyes. A
beautiful red Snaredragon had made a nest on her head and
she was feeding it acorns. She looked spectacularly beautiful
and spectacularly cross.
Translation - Polish PODWIECZOREK Z OKREM OKROPNIZBÓJEM
- Podwieczorek? – powiedział Stoik lekko zdziwiony – ale
przecież jest środek nocy!
- Po dźwiękach jakie wydają Berserki mógłbym powiedzieć, że
jest około trzeciej nad ranem – powiedział Okr Okropnizbój –
Zazwyczaj nie zaczynają swojej Ceremonii Głuchej Nocy przed
drugą. Przy okazji Stoik, interesujący wybór miejsca
obozowego...
- Może nie jest idealny – przyznał ponuro Stoik
Straszliwe wycie dochodzące z wyspy Berserk nasiliło się
do poziomu, od którego można dostać gęsiej skórki na rękach,
i który powoduje uczucie jakby ktoś głaskał cię pokrzywą a
każdy włos na tyle szyi zaczyna sterczeć w górę jak
kolczasty jeżowiec.
- Powiedzmy... za dziesięć trzecia – poprawił się Okr
Okropnizbój, zadzierając głowę gdy nasłuchiwał hałasu.
- Niech ci będzie – powiedział Stoik – i tak za późno juz na
podwieczorek. I w ogóle to juz jadłem.
- Och ależ nalegam – uśmiechnął się Okr Okropnizbój – No
wiesz Stoik, tylko mały piknik. Mała przekąska za dziesięć
trzecia, żeby cię przywitać na Okropnizbójeckich terenach.
Zawsze łatwiej przeprowadzać trudną rozmowę nad odrobina jedzenia.
Zaklaskał rękami.
Łódź Okra była zacumawana obok zepsutego
Grubego Pingwina. Uśmiechając się szeroko Okropnizbóje
zaczeli przynosic z niej talerze, łyżki, kufle z miodem pitnym,
kawały jelenia, mleko, chleb i wszystko co może być potrzebne
na małą, poranną przekąskę za dziesięć trzecia.
Bezzębek nie zjadł wcześniej kolacji ze wszystkimi, ponieważ
był zbyt zmęczony z powodu ominięcia swoich dwóch
drzemek. Zasnął podczas jedzenia, biedny Bezzębek, właśnie
drzemał sobie z głową w zupie, gdy podszedł Czkawka, umył
mu twarz i otulił swoją kamizelką, nie chcąc mu przeszkadzać.
Spał podczas gdy przerażające dźwięki wycia
dochodziły z Ceremonii Głuchej Nocy Berserków, a także
przez późniejszy atak Okropnizbójów.
I właśnie teraz, kiedy poczuł zapach jedzenia wysunał swój
węszący nos spod kamizelki Czkawki i otworzył zamglone
oczy.
- J-j-jedzenie! – powiedział Bezzębek popiskując z ekscytacji,
śliniąc sie natychmiast, gdyż był bardzo głodny.
- Bezzębek u-u-u-umiera z głodu!
- Bezzębek, tylko spokojnie – ostrzegł Czkawka, wyciągając do
niego łyżkę z kawałkiem dorsza – Wiem, że jesteś głodny ale
nie zjedz wszystkiego na raz... bo będzie
bolał cię brzuch... powoli Bezzębku,
małymi kawałkami... powoli... BEZZĘBEK!
Za póżno.
Mały, zachłanny Bezzębek był tak zapalony,
tak wygłodzony od latania nad zatokami
w poszukiwaniach Kamikazy, że
nie tylko pochłonął dorsza w jednym, łapczywym łyku...
... połknąl także łyzkę.
- Och Bezzębek – westchnął Czkawka, ucinając gdy zobaczył,
że córka Okra Okropnizbója przyłącza się do kolacji.
Czkawka już kiedyś rzucił na nią okiem, na Dorocznych
Zawodach, kiedy była otoczona przez ochroniarzy.
- To moja najdroższa, mała córeczka, Furia Okr-Wdzięczyńska
– powiedział Okr Okropnizbój. Mała córeczka Okra, Furia,
miała około metr dzewięćdziesiąt, ognisto-czerwone włosy i
zielone oczy. Piękny, czerwony Smok Sidłowy uwił sobie
gniazdo na jej głowie, a ona karmiła go żołędziami. Była
nadzwyczaj piękna i wygłądała na nadzwyczaj
poirytowaną.
More
Less
Translation education
Master's degree - University of Birmingham
Experience
Years of experience: 15. Registered at ProZ.com: Nov 2010.