Swift Translation Jan 19, 2010:

in my view Nie zgadzam się z wyborem Askera, ale cóż, jak słusznie zauważył Jerzy kierowałam się intuicją, wiedzą ogólną i kontekstem. Pozdrawiam :)

Malgorzata Piotrowska Jan 18, 2010:

Chylę czoła. Dziękuję za dyskusję i wyjaśnienia. :)
Tak - to prawda, co napisał Pan odnośnie cytatu z linku whole grain. Pozdrawiam.

Jerzy Matwiejczuk Jan 18, 2010:

Co do cytatu i linku whole grain, to odwołuje się on do polskiego źródła, przytaczającego ogólnie znane fakty. Nie widzę tu żadnego związku z oryginalnym 'baby board', poza luźnym skojarzeniem.

Jerzy Matwiejczuk Jan 18, 2010:

A dlaczego kołyska miałaby nadawać kształt głowie dziecka (poza specyficznymi przypadkami, o których wyżej)? Przecież w tekście nie ma nic na ten temat. Głównie, jak wynika z wielu źródeł, celem kołysek indiańskich (poza ich podstawową rolą jako 'łóżeczka') było nadanie ciału dziecka właściwej - wyprostowanej - postawy, a nie zniekształcanie!

Jerzy Matwiejczuk Jan 18, 2010:

I ciąg dalszy: "There he lies 'as snug as a bug in a rug' ready to be carried on his mother's back, or to be set up against a wall, or to be hung up in a tree. When his mother is busy at work, the little one is unwrapped so as to set his arms and hands free, and is then laid upon the blankets and cloths, and left to squirm and amuse him
self as best he can. The mother hangs all sorts of beads and
bright and jingling things to the arch over the baby s head. When he lies strapped down, the mother sets all these things to jingling, and the baby lies and blinks at them in great wonder. When his little hands are free to move, the baby himself tries to strike and handle the bright and noisy things. In the far north the baby-board is made of birch bark and has a protecting hood over the head; among some tribes of British Columbia, it is dug out of a single piece of wood in the form of a trough or canoe ; among the Chinooks it has a head-flattening board hinged on, by
which the baby s head is changed in form; one baby-board from Oregon was shaped like a great arrowhead, covered with buckskin..."
http://tinyurl.com/yzmbkfn
pocket in front in which the little fellow was

Jerzy Matwiejczuk Jan 18, 2010:

Sa, oczywiście takie przykłady, ale odnoszą się do specyficznych przypadków (rodzajów) kołysek indiańskich (o czym zresztą wspominam w swojej odpowiedzi). Tutaj szerzej o 'kołyskowych' zwyczajach Indian północnoamerykańskich:
"Most Indian babies are kept strapped or laid on a papoose-board or cradle-board. While these are widely used, they differ notably among the tribes. Among the Sacs and Foxes the cradle
consists of a board two feet or two and a half feet long and about ten inches wide. Near the lower end is fastened, by means of thongs, a thin board set edgewise and bent so as to form a
foot-rest and sides. Over the upper end is a thin strip of board bent to form an arch. This rises some eight inches above the cradle-board. Upon the board, below this arch, is a little
cushion or pillow. The baby, wrapped in cloths or small blankets, his arms often being bound down to his sides, is laid down upon the cradle-board, with his head lying on the pillow and his feet reaching almost to the foot-board. He is then fastened securely in place by bandages of cloth decorated with beadwork or by laces or thongs"

Malgorzata Piotrowska Jan 18, 2010:

Poza tym powtórzę za whole grain: kołyska nie nadaje kształtu ciału dziecka, a o tym przecież mowa w zdaniu podanym jako kontekst.

Malgorzata Piotrowska Jan 18, 2010:

Proszę bardzo: Indianie z tych okolic świadomie wydłużali sobie czaszki. Wydłużona czaszka była symbolem przynależności do wyższych klas społecznych. W celu zniekształcenia czaszki Indianie owijali wokół głowy małego dziecka dwie deseczki. Z takim zestawem dziecko musiało chodzić przez kilka lat.
Jest to cytat ze strony, do której link podaje whole grain. :)

Jerzy Matwiejczuk Jan 18, 2010:

Proszę mi podać choćby jeden przykład użycia 'baby board' w znaczeniu deseczek/łupków służących do deformacji czaszki:
http://tinyurl.com/ycrvxlz

Malgorzata Piotrowska Jan 18, 2010:

Dlaczego zakładamy, że chińskie praktyki sa dawne, a indiańskie nie? Czyżby dlatego, że nie są tak powszechnie znane?

Jerzy Matwiejczuk Jan 18, 2010:

Przede wszystkim nie ma nigdzie mowy o "dawnych" praktykach indiańskich (tylko o 'baby boards' niektórych Indian), a poza tym 'baby board' w sensie neutralnym to po prostu kołyska indiańska (patrz moje odnośniki), a skojarzenie z barbarzyńskimi praktykami ( w zasadzie tylko Inków) mogło nastąpić tylko poprzez kontekstowe sąsiedztwo ze wspomnianym zwyczajem chińskim...

Malgorzata Piotrowska Jan 18, 2010:

Przyznam, że to dziwny wybór, ponieważ "baby boards" w cytowanym tekście odnoszą się do dawnych praktyk Indian, podobnie jak krępowanie stóp odnosi się do dawnych praktyk Chińczyków. Jaki sens będzie miało przetłumaczenie "baby boards" jako kołyska? Równie dobry jak przetłumaczenie części o krępowaniu stóp jako nakładanie kapci...